Jeżeli chodzi o techniczne sprawy to zauważyłam, że dużo lepiej wychodzi mi rysowanie cieni niż świateł. Miałam spore problemy z przejściami od ciemniejszych miejsc do jaśniejszych:/ Policzki, nos, brodę i czoło gumowałam trzy razy i zaczynałam od początku, muszę poćwiczyć te elementy:) Z włosami miałam jak zwykle najwięcej frajdy, chciałam dodatkowo zrobić gumką kilka jasnych, cieniutkich włosków, ale nie udało mi się. Mimo to z efektu jestem zadowolona:)
Najpierw pokażę wam zdjęcie na surowo wrzucone do kompa. (brak skanera brrrr)
Tutaj zdjęcie wrzucone do PS, auto-tony i auto-kontrast, oraz wymazanie z tła szarych plam (nienawidzę ich;))
Jak wam się podoba moja najnowsza Tulcia?:)