piątek, 30 kwietnia 2021

Fantastyczne zwierzęta: pikujące licho, znikacz i lunaballa

Cześć Wam 😊Na dzisiaj przygotowałam trzy fanarty przedstawiające fantastyczne zwierzęta. Każdy z nich wykonałam nieco inaczej, wzorując się na obrazach znalezionych na Pintereście. Zapraszam do czytania i oglądania.

Pikujące licho, z ang. Swooping Evil, jest to duże, skrzydlate magiczne stworzenie o zielono-niebieskim upierzeniu. Wyglądało jak krzyżówka gada i wyjątkowo dużego motyla. Gdy nie latało, pikujące licho kurczyło się i zwijało w zielony, kolczasty kokon. Zwierzę było dość niebezpieczne, ponieważ żywiło się mózgami ludzi. Wydzielało również jad, który odpowiednio rozcieńczony, mógł być użyty, aby usunąć złe wspomnienia.

Rysunek wykonałam na czarnej kartce kredkami Polychromos. Na koniec dodałam nieco koloru farbami akrylowymi. Wzorowałam się na TYM obrazku.


Znikacz, z ang. Snidget był niezwykle rzadkim ptakiem. Był okrąglutki, o długim wąskim dziobie i błyszczących oczach przypominających kamienie szlachetne. Potrafił niezwykle szybko latać, a dzięki obrotowym stawom skrzydełek potrafił zmieniać tor lotu z niespotykaną szybkością. Niegdyś był łapany zamiast złotego znicza podczas meczów Quidditcha.

Rysunek wykonałam w szkicowniku, czarne tło zrobiłam markerem, reszta rysunku jest wykonana markerami i kredkami. Wzorowałam się na TYM obrazku.


Lunaballa, ang. Mooncalt, było to niezwykle nieśmiałe zwierzę, które opuszczało norę tylko na czas pełni księżyca. Miało gładkie blado-szare ciało, wyłupiaste oczy na czubku głowy i cztery wrzecioniowate nogi o wielkich płaskich stopach.

Rysunek wykonałam w szkicowniku samymi kredkami. Wzorowałam się na TYM obrazku.

Dziękuję za odwiedziny i życzę miłego długiego weekendu majowego, wypoczywajcie!😊

sobota, 3 kwietnia 2021

Pisanki

Cześć 😃 Wiem, że Wielka Sobota chyli się ku końcowi, ale jestem nieco opóźniona z świątecznymi dekoracjami. Niedawno skończyłam z synkiem robić pisanki, więc szybciutko wrzucam mini tutorial. Zapraszam:)

Co będzie potrzebne:

- styropianowe jajka

- serwetki z wybranym motywem

- cekiny

- szpilki

- farby akrylowe, pędzle, paleta

- tasiemka

- patyczki do szaszłyków

- nożyczki

- klej Magic lub inny preparat do przyklejania serwetek

opcjonalnie brokat

Jajka nabiliśmy na patyczki do szaszłyków. Trzymając za taki patyczek łatwiej jest je ozdobić, nie brudząc się przy tym za bardzo;)

Najpierw pomalowaliśmy jajka na pastelowy kolor. Jajka powinny być jasne, inaczej serwetki, które później będziemy przyklejać mogą być słabo widoczne. Używaliśmy farb akrylowych, ponieważ bardzo dobrze kryją i szybko schną. Pastelowy kolor uzyskaliśmy z połączenia białej farby z ociupiną koloru. Ja dodałam czerwonego, mój synek zielonego.

Ołówkiem zaznaczyliśmy na jajkach symetryczne kreski, dzieląc jajko na cztery równe pola.

Przyszedł czas na decoupage. Z serwetek wycinamy potrzebne elementy. Im mniejsze, tym łatwiej jest je przyklejać. Trzeba pamiętać, że jeśli chcemy przykleić na jajko duży płat serwetki, to ze względu na krzywiznę jajka, taką serwetkę trzeba odpowiednio ponacinać, aby się nie podwijała. 

Z wyciętego elementu odrywamy dwie spodnie warstwy serwetki, pozostawiając tylko tą, na której jest grafika. Przykładamy element (u nas kwiatek) w odpowiednie miejsce jajka i za pomocą pędzla i kleju przyklejamy serwetkę. Trzeba być ostrożnym i nie żałować kleju, nakładamy go na pędzel dużo, tak aby gładko sunął po serwetce. Zaczynamy kleić od środka kwiatka na boki, lekko dociskając. Przyklejanie serwetek to najtrudniejsza część ozdabiania, szczególnie dla dzieci, które nie mają wyczucia, jeśli chodzi o nacisk;) Warto pooglądać filmiki o decoupagu, żeby zobaczyć jak to wygląda.

Serwetka powinna być w całości, dokładnie pokryta klejem, będzie wtedy cała biała, ale bez obaw, kiedy klej wyschnie stanie się przeźroczysty i kwiatek będzie elegancko widoczny:)

Kiedy klej wyschnie i serwetki pięknie się uwidocznią, przystępujemy do wbijania cekin. Cekiny mocowaliśmy wzdłuż linii narysowanych ołówkiem, za pomocą szpilek. 


Aby wypełnić puste miejsca namalowaliśmy farbą kolorowe kropeczki. Mój syn dodał też na płatki kwiatków nieco brokatu.

Na patyczek przywiązaliśmy wstążeczkę, mocując ją do spodu jajka szpilkami. Gotowe😃

Oto jajko mojego synka.


Moje jajko


Zrobiłam jeszcze jedno jajko, malowane farbami akrylowymi i obrysowane cienkopisem.


Wierzcie mi, że takie jajka może zrobić każdy i nie potrzeba do tego żadnego talentu (prócz tego ostatniego). Wystarczy pomysł, materiały, trochę wolnego czasu i wytrwałości;) 

Jak jest u was? Robicie własnoręczne pisanki, czy może kupujecie gotowe ozdoby?

Życzę wszystkim Wesołych Świąt!🐣🥚

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...