Strony
▼
Strony
▼
piątek, 28 września 2012
Saga- Królowa Czarnych Sal
Ostatnio zaczęły mnie interesować inne pędzle w Photoshopie niż podstawowe i tak odkryłam (może trochę późno) efekt blasku, oraz pędzel przypominający świetlistą nitkę. Chciała się tym trochę pobawić, a przy okazji narysować coś związanego z SoLL. Tak więc dzisiaj prezentuje wam sagę, jako królową na Czarnych Salach. Dużo frajdy sprawiło mi projektowanie jej sukienki, oraz biżuterii (która jest banalna, ale moim zdaniem efektowna:)). Niestety totalnie nie wyszły mi dłonie, próbowałam je poprawiać sto tysięcy razy i nadal było kiepsko, więc już zostały takie jakie są:P Rysunek pierwotnie pokazywał jej całą postać, ale ostatecznie ucięłam dolny fragment bo był chyba zbyt skromny jak na królową:P
czwartek, 27 września 2012
Gabriel Gard z Ludzi Lodu
ur.1948
Gabriel Gard z Ludzi Lodu
żona: Gro
W ostatecznej walce Ludzi Lodu z Tengelem Złym udział biorą bardzo niezwykłe istoty. Obciążeni, wybrani, dychy i demony. Jest też ktoś całkowicie normalny, nie posiadający żadnych nadprzyrodzonych zdolności, a w dodatku ma tylko 12 lat. Chłopak ma na imię Gabriel i jego specjalnym zadaniem w tej niebezpiecznej wyprawie jest spisywanie wszystkiego co zobaczy.
Gabriel zanim wyruszył do Doliny Ludzi Lodu był niewinnym, wesołym chłopcem, który nie wiele wiedział o czymś po za miłością i dobrocią rodziny. Walka ze złym przodkiem zmienia go w twardego młodego mężczyznę, któremu dane było poznać i zobaczyć rzeczy nie przeznaczone dla dwunastoletniego dziecka.
Po 20 latach Gabriel spotyka Margit Sandemo, pisarkę, która poznała go w czasie wyprawy do Doliny. Opowiedział jej wtedy o jego niezwykłej rodzinie i sprawił, że Margit przez wiele lat nie mogła tego wesołego chłopca zapomnieć. Tym razem kobieta widzi dorosłego, poważnego mężczyznę z wielka tęsknotą w oczach. Gabriel bowiem nigdy nie zapomniał co dane mu było przeżyć, tęsknił za duchami swoich przodków, za niesamowitą przygodą w Dolinie Ludzi Lodu i nie potrafił przystosować się do normalnego życia, pozbawionego magii.
Gabriel przychodzi do Margit z konkretna prośbą. Prosi ją o napisanie powieści o Ludziach Lodu opierając się na jego notatkach i rodowych kronikach. Po chwili wahania pisarka zgadza się na stworzenie opowieści rodzinnej, którą tytułuje "Saga o Ludziach Lodu".
piątek, 14 września 2012
Marco lind z Ludzi Lodu
Marco Lind z Ludzi Lodu
1861 - do końca książki
Marco przychodzi na świat w straszliwej scenerii. Oto jego matka Saga umiera podczas porodu, jej młody krewniak Henning płacze ze strachu i rozpaczy, a obok leży dwójka bliźniąt, podobnych do siebie jak noc i dzień. Noc to obciążony złym dziedzictwem Ulvar, a dniem jest piękny, anielski Marco.
Chłopak od samego początku jest dla wszystkich zagadką. Posiada nie przenikniony charakter, zachowuje się nadzwyczaj poważnie i rozumnie jak na swój wiek. Mimo, że jest jeszcze malutkim chłopczykiem, nikt nie może odgadnąć co kryje się w umyśle chłopca.
Wiadomo jednak było, że Marco jest uosobieniem dobroci, wyrozumiałości i miłości do brata, który stał po przeciwległym biegunie. Piękny chłopczyk zawsze staje po stronie obciążonego, broni go i pomaga w każdej sytuacji, co sprawia, że nieposłuszny Ulvar tylko dla brata ma szacunek i poważanie.
Pewnego dnia staje się coś co rani nieskalaną duszę Marca. Jego dotknięty brat porywa malutką córeczkę Henninga i grozi, że ją zabije. Marco zmuszony jest chwycić za broń i postrzelić Ulvara, aby ratować życie krewnej. Nieposłuszny, lecz ukochany brat Marca ginie z jego własnych rąk.
Marco przyszedł na świat ze specjalnym zadaniem. Miał przygotować ziemski padół na powrót i władzę swojego ojca Lucyfera. Chłopak bardzo często znika na wiele dni oddając się w wir powierzonej mu misji. Okazuje się jednak, że Marca czeka jeszcze jedno ważne zadanie związane z ostateczną walką Ludzi Lodu z Tengelem Złym. Musi powstrzymać śmiertelnie niebezpiecznego Lynxa, zanim ten wyśle wszystkich Ludzi Lodu do Wielkiej Otchłani.
W ostatecznej walce okażę się, że Marco jest też jedynym, który morze otworzyć przejście do wody zła, a będzie to próba wydobycia z niego jednego z uczuć, które było mu dotychczas nieznane- pożądania. Czy cnotliwy dotychczas Marco podoła temu zadaniu? Warto o tym przeczytać:)
czwartek, 13 września 2012
Tiili- Mały Kwiatek
Dużo czasu minęło od ostatniego rysunku. Ponownie bardziej ilustracyjna niż realistyczna grafika, jednak następnym razem postaram się narysować coś ambitniejszego:) aha, notatka o Ludziach z Bagnisk nareszcie jest, przepraszam, że tak późno:)
Tiili, Mały Kwiatek
1265, zaginęła w 1284, odnaleziona w XX wieku
partner: Marco
Historia Tiili jest jedną z najbardziej zagadkowych wśród Ludzi Lodu. W odległych czasach kiedy Tengel Zły mieszkał w Dolinie Ludzi Lodu, na świat przyszły bliźnięta, będące dziećmi tego okrutnego czarownika i wspaniałej kobiety Didy. Bliźnięta nazywały się Targenor i Tiili. Dziewczynka była piękną, wrażliwą i radosną istotą, kochającą zwierzęta, która jednak panicznie bała się jednego, swojego dziadka Tengela Złego.
Tiili otrzymała od matki amulet, który miał ją strzec- mandragorę. Puki dziewczynka miała przy sobie swoją "lalkę" póty nie groziło jej żadne niebezpieczeństwo. Niestety pewnego dnia inne dzieci z wioski zabrały jej magiczny korzeń, co skończyło się prawdziwą tragedią.
Dziewiętnastoletnia dziewczyna podczas wędrówki po dolinie spotyka Tengela Złego, który już dawno zaplanował to spotkanie. Miał w planach wykorzystać swoją wnuczkę-dziewicę do magicznego rytuału, dzięki któremu Woda zła będzie bezpiecznie schowana we wnętrzu góry.
Przez siedemset lat nikt nie miał pojęcia co się wtedy stało z biedną Tiili, dopiero w trakcie ostatecznej walki Ludzi Lodu z Tengelem Złym odkryli w Wielkiej Otchłani dowody niebywałego okrucieństwa swojego złego przodka. Nie będę zdradzać więcej z tej przejmującej historii, aby nie odbierać niektórym wrażeń:)
czwartek, 6 września 2012
Uwaga, wielkie zaproszenie dla fanów SoLL!
Kochani, dostałam wczoraj radosną wiadomość od koleżanki, że powstało nowe forum na temat Sagi o Ludziach Lodu:) Ogromnie mnie to ucieszyło, ponieważ jak niektórzy wiedzą, usunięto Socjum, na którym znajdowało się największe forum fanów Sagi o Ludziach Lodu, a to nowo powstałe forum ma być próbą odnowienia tego, co utraciliśmy. Od razu tam weszłam się zarejestrować, bo wierzę, że może to być początek czegoś wielkiego! Wiadomo jednak, że na to potrzeba czasu i naszej aktywności, a więc jeśli ktoś ma ochotę, niech zapozna się z tą stroną:)
(baner z ww. społeczności, autor- Saga)