Shira by Klaudek;)
Moje kredkowe rysowanie dawało dużo do życzenia, a marzy mi się takie realistyczne rysowanie jak np. to oto dzieło:
rysunek pochodzi z bloga: http://artystyczne-ciekawostki.blogspot.com,
który aktualnie jest moją inspiracją!:D
Marzę by zajść w twórczości tak daleko:) Od kilku dni siedzę, więc nad kartkami, strugam kredki i powoli się wdrażam w temat;) Trochę zaczęłam falstartem, bo nie mam odpowiednich kartek, oraz brakuje mi kilku kredek, ale jestem jak zwykle w gorącej wodzie kąpana i nie chciałam marnować czasu.
Żeby nie być gołosłowną, oto kilka moich wypocin;)
Oczywiście musi być Sagowo, więc pokażę wam moją Shirę o płomiennych włosach. Dziewczyna przypomina też trochę Villemo, więc jak kto woli:) Zdaje sobie sprawę z tego, że twarz ma dziwne kolory, nie jest tak łatwo rysować kredkami jak myślałam, w dodatku rysowałam bez białej, brązowej i czarnej kredki :P Proporcje twarzy dają dużo do życzenia niestety, a kolorystyka jest delikatna i mało kontrastowa. To z obawy o przesadzenie, niestety w tradycyjnym rysunku nie mogę "cofnąć" ruchu, ciężko mi do tego się przyzwyczaić.
Tutaj porównanie. Po lewej stronie Shira, którą zaczęłam rysować tydzień temu, bez "przygotowania". Po prawej podejście drugie, po uprzednim poczytaniu kilku tutoriali z rysunku:)
A tutaj trochę ćwiczeń przed przystąpieniem do pracy;)
Co myślicie o rysunkach kredkami? Podobają wam się, czy wolicie rysunki komputerowe?:)
Kurcze ciężki wybór. Nie wiem czy nie podoba mi się bardziej kredkami. Kolejny raz muszę się powtarzać i pisać jak niesamowity masz talent. Urzeczywistnienie Silje!
OdpowiedzUsuńCo do Shiry.. brakuje mi trochę bardziej orientalnych rysów, ale cóż za włosy! Może chciałabyś mi pomalowac ściany? :D
Dziękuję:) Chciałabyś ogniste ściany? Ja mam fioła na punkcie takich motywów:)Niestety ścian nie umiem malować:P
UsuńPewnie umiesz, ale jeszcze o tym nie wiesz :D
UsuńPrzepiękne prace! Naprawdę zazdroszczę Ci talentu :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:)
Usuńkredki mają swój urok :) a Shira z lewej strony jest niemalże przeniesieniem mojej wyobraźni na papier ;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię za ten talent !
Masz rację, też tak uważam:)Dziękuję:)
UsuńRozumiem napad weny - i brak koncentracji na jednej pracy - aż za dobrze :)
OdpowiedzUsuńRealistyczny rysunek wymaga wprawy - więc ćwicz, ćwicz :)
Z technikami tradycyjnymi jest więcej zachodu, roboty, cackania się. Fakt. Ale ruchy można "cofnąć" - dobra gumka chlebowa i po sprawie. Papier o dość gęstej gramaturze i gotowe. Z jakiego zestawu kredek korzystasz na dziś dzień (ile barw masz do dyspozycji)?
Mówisz o konieczności stosowania delikatnego cieniowania na twarzy - zaś włosy cieniujesz zdecydowanie, nasyconymi barwami, przez co jakiekolwiek cienie na buzi się gubią. Za duży kontrast! Jeżeli ma być ostrożnie i delikatnie - zaczynaj całość rysować delikatnie, kiedy obadasz, gdzie trzeba wzmocnić - nałóż kolejny "layer" kredkami.
Moim zdaniem praca po lewej jest lepsza. Ta po prawej ma zaburzone proporcje - szczególnie prawa strona twarzy.
[Nie staram się hejtowac, próbuję udzielić rad - jeżeli nie masz ochoty na pouczenia: przepraszam]
P.S. - Pozdrowienia od mojej mamusi, która mi wyznała, że od kiedy zaczęła czytać SoLL (półtora miesiąca temu) niemal codziennie zagląda na Twojego bloga! :)
Ćwiczę, ćwiczę, za niedługo pokarzę co udało mi się narysować.
UsuńKorzystam głównie z Koh-i-noora, z tego mam czerwoną, bordową, jasno brązową (która ma kolor bardziej czerwony niż brązowy:/), żółty, pomarańczowy, średni zielony, błękitny, fioletowy, różowy. Z pozostałych mam jakieś takie kolory blade, łososiowy, różowy. Biały, czarny i brązowy mam pastelowe. Taki misz masz:)
Co do cieniowania to jest to wynikiem tego, że w rysowaniu włosów czuje się pewniej niż twarzy. Masz rację, że przy takich wyrazistych włosach, twarz jest "niemrawa".
Lubię pouczenia, z każdego takiego komentarza coś wynika i uczy mnie jak zrobić coś lepiej.
Dziękuje za pozdrowienia, jest mi bardzo miło. Pozdrów mamę ode mnie również:)