Strony

Strony

niedziela, 19 kwietnia 2015

Królowa Śniegu i niedoszła współpraca

Był czas, kiedy chętnie wykonywałam różnego rodzaju zlecenia. Karykatury, portrety lub ilustracje, rysowałam na zamówienie, zawsze wysyłając rysunek do wglądu przed ostateczną zapłatą. Smutne jest to, że nie raz zostałam wyrolowana. Po wysłaniu rysunku poglądowego, ze znakiem wodnym, zainteresowany nagle znikał i tyle go "widziałam". Uczciwy człowiek, któremu nie spodoba się rysunek napisze co mu nie pasuje lub podziękuje za współprace. Nie będzie tak nagle milczał. Taki ktoś prawdopodobnie usunie znak wodny i wykorzysta zamówiony rysunek, myśląc " ale frajerka".
Jestem osobą ufną i naiwnie wierze w ludzką uczciwość, ale miarka się przebrała i zlecenia poszły w odstawke.

Ostatnio zadzwonił do mnie pewien pośrednik między grafikami a wydawnictwami. Miałam wykonać rysunek do książki Królowa Śniegu. Oto moja praca, która zajęła mi 6 godzin.


Usłyszałam, że rysunek jest fajny ale...
- babcia mogłaby być bardziej "babcina "
- kolory mogłyby być żywsze, jaskrawe, wręcz oczo*ebne

Zostałam poproszona o narysowanie drugiego rysunku, ostatecznego. Zajęło mi to 8 godzin. 


Rysunek się spodobał, ale po konsultacji z wydawnictwem okazało się, że to zupełnie nie takiego stylu szukają. Sami osądźcie o co właściwie chodzi...Moja praca niby nie poszła na marne, że będą mnie mieć na uwadze, ale moim zdaniem nie potrzebnie zawracali mi głowe skoro rysuje nie odpowiednim stylwm. Chyba, że się myle?

Moje pytanie do was. Mieliście kiedyś tego typu sytuacje? Że zostaliście ze zleceniem na lodzie? Jak myślicie powino się w ten sposub ryzykować aby coś osiągnąć, czy jestem poprostu naiwna i dałam się zrobić w balona?

10 komentarzy:

  1. rysunki są świetne, zwłaszcza ten 2 [w pierwszym-gdybym umiała rysować-zmieniłabym proporcje dzieci, dziewczynka wydaje mi się troszkę za mała-a poza tym super kreska]

    Jako matka miłośniczki książek uważam, że takie oczo*ebne rysunki są beznadziejnym pomysłem. Książki dla dzieci nie powinny im szkodzić a tak właśnie odbieram te pstrokate i nowomodne lansujące anorektyczki z talią węższą niż szyja.

    p.s.
    następnym razem weź zaliczkę bezzwrotną w razie jeśli się rozmyślą-ty coś zarobisz a oni przestaną robić ludzi w balona bo jakby nie było ani kasy ani rysunku

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje Ci bardzo:)
    Mam podobne zdanie do twojego. Rysunki wcale nie muszą być jaskrawe i oddawać każdy szczegół. musi być też miejsce na wyobraźnię dziecka.

    Jeżeli kiedyś będę coś wykonywać na zamówienie to z pewnością się w jakiś sposób zabezpieczę, chociażby ta zaliczką:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm.. dziwi mnie ich profesjonalizm. Skoro się do Ciebie zgłosili to chyba zerknęli, jakie prace wykonujesz... Ja bym to inaczej rozegrała. Najlepiej się umówić, że wysyłasz jedną wersję roboczą, którą jest lineart. Jeżeli im odpowiada to płacą zaliczkę. Później przesyłasz wersję końcową i dopłacają resztę. Zastrzegasz, że jak wzięli już zaliczkę to i muszą zapłacić za wersję ostateczną, nie ma odwrotu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuje że nie rozegrałam tego inaczej. Szkoda mi najbardziej czasu, który poświęciłam, bo same rysowanie sprawiło mi przyjemność:)

      Usuń
  4. Uważam, że obrazki są świetne. Przykro mi, że tak cię potraktowali. Babcia jest babcina. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje:) Wg niektórych ma zbyt jędrny biust jak na ten wiek;)

      Usuń
  5. Twój styl jest bardzo charakterystyczny (te oczy przypominają mi Mangę, chociaż są trochę mniejsze), nie każdemu się będzie podobać. Ale jeśli ktoś widział próbkę Twojej twórczości, to powinno być dość oczywiste, czego się może spodziewać. Najlepiej faktycznie wymagać zaliczki, a pełnej kwoty, jeśli Twoje dzieło zostanie wykorzystane. W ten sposób ryzyko zostanie rozłożone równomiernie pomiędzy obie strony. A tak to było na zasadzie 'zapłacę tylko jak mi się spodoba a całe ryzyko bierzesz ty'...

    Babcia jest babcina, ale wygląda bardzo młodo, a Królowej Śniegu brak tej Aury Zła, ale dla dziecięcego odbiorcy to chyba lepiej, dorośli mają inne oczekiwania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój styl jest bardzo charakterystyczny (te oczy przypominają mi Mangę, chociaż są trochę mniejsze), nie każdemu się będzie podobać. Ale jeśli ktoś widział próbkę Twojej twórczości, to powinno być dość oczywiste, czego się może spodziewać. Najlepiej faktycznie wymagać zaliczki, a pełnej kwoty, jeśli Twoje dzieło zostanie wykorzystane. W ten sposób ryzyko zostanie rozłożone równomiernie pomiędzy obie strony. A tak to było na zasadzie 'zapłacę tylko jak mi się spodoba a całe ryzyko bierzesz ty'...

    Babcia jest babcina, ale wygląda bardzo młodo, a Królowej Śniegu brak tej Aury Zła, ale dla dziecięcego odbiorcy to chyba lepiej, dorośli mają inne oczekiwania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiecie albo nie wiecie, ale Saga o Ludziach Lodu jest ponownie wydawana w Polsce.
    Zapraszam do mnie na bloga, gdzie w każdą niedziele pojawiać się będzie recenzja każdego tomu po kolei ;)
    http://czytajacyzpasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej aż mam ochotę zbierać kolejną kolekcję;)

      Usuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz:) Jeżeli jesteś anonimowy to proszę podpisz się imieniem lub nickiem, będzie nam łatwiej konwersować:)