Być może niektórzy przeżyją szok widząc tak radykalną przemianę na blogu, ale zmiana wystroju bloga chodziła za mną od kilku miesięcy, tylko nie miałam czasu się za to zabrać. Męczyła mnie czarna szata graficzna, bo wierzcie mi, nie lubię czarnego. Tak samo jak nie przepadam za symetrią, ładem i ramkami. Porzuciłam więc sztywne ramy i zmieniłam wystrój używając moich ulubionych kolorów fuksji, fioletu, lawendy i tworząc zwiewny, asymetryczny baner, w którym umieściłam istotne elementy bloga:)
Niektóre teksty na blogu są białe a inne czarne, jest to spowodowane poprzednim kolorem czcionki, który raz ustawiał się automatycznie, a raz musiałam go zmieniać ręcznie na biały. Celowo więc wybrałam kolor tła, na którym będzie widać tekst zarówno jasny jak i ciemny:)
To raczej nie koniec zmian, mam zamiar dodać kilka rysunków na pasku bocznym, zaktualizować polecane blogi itd, to będą raczej niewielkie zmiany. Zastanawiam się jeszcze nad zmianą czcionki tekstu głównego...
W pasku bocznym znajdziecie najważnijesze artykuły dotyczące Sagi o Ludziach Lodu.
Jestem bardzo ciekawa co sądzicie o nowym wystroju. Dajcie znać w komentarzach (chociaż jestem
pewna, że nie każdemu się spodobał, przyjmę krytykę dzielnie, ale raczej nie powrócę do mrocznej szaty graficznej;)). Pozdrawiam:*
Wspaniale, że się zdecydowałaś na tak duże zmiany. Przyznam, że gdy było tu czarno (choć czarny uwielbiam), to oczy mi się niezwykle męczyły, więc moje wizyty były króciutkie. Teraz się to zmieni! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale mi to słyszeć!:) Właśnie już kiedyś ktoś mi posał, że białe napisy na czarnym są dla niego nieczytelne i już wtedy myślałam o zmianach, tylko czasu nie było:/
OdpowiedzUsuńOjojoj! Ledwie co przyzwyczaiłam się do czarnego wyglądu, a tu taka radykalna zmiana! Nie mogę powiedzieć, że nowy szablon mi się podoba. Nowe kolory nie kontrastują, co sprawia, że wiele elementów bloga rozmywa się w oczach. Nowy nagłówek do mnie nie specjalnie przemawia. Ostre krawędzie obok rozmytych sprawiają, że ma on nietypowy kształt, jakoś niezbyt ładny.
OdpowiedzUsuńNie twierdzę, że wszystko jest fatalne! Wyjście z mrocznej, poważnej, symetrycznej oprawy to bardzo mądra decyzja. Uważam jednak, że ten szablon mógłby zostać zrobiony lepiej.
Polecam poduczyć się też nieco o kodach CSS. To już bardziej taka porada. Dzięki ich użyciu szablon może wyglądać jak z tzw. szabloniarni, a kody te nie są niczym skomplikowanym ;)
I z góry przepraszam za taką krytykę, ale tak to już bywa, że jeżeli mamy w czymś doświadczenie zaczynamy się wymądrzać. Sporo już szablonów zrobiłam, więc zgodnie z tą zasadą musiałam wtrącić swoje "ale" w temacie nowego wystroju bloga.
Czarny szablon gościł u mnie około rok i miałam go już dosyć;) Wybrałam takie kolory, ponieważ chciałam się kierować podobieństwem, nie kontrastem. Nagłówek miał być elementem najbardziej wyróżniającym się, być kontrastowy i taki jest, ale wydaje mi się, że zachowałam w tym równowagę. Nie znam się na tworzeniu szablonów i wierze, że ten mój nagłówek jest nietypowy, nieszablonowy i może kolić w oko znawcę. Zależało mi jednak na tym, aby był taki..."Mój", nie wiem jak to określić:P
OdpowiedzUsuńCo do kodów to nie mam odwagi się w to bawić...być może kiedyś;)
Na pewno jeszcze będę poprawiać te moje "dzieło", bo zawsze błędy zauważam po fakcie.
Bardzo dziękuję za konstruktywną krytykę, to dla mnie wiele znaczy:)
Pracuje nad większym kontrastem na blogu, aby się tak nie rozmywał. W nagłówku usunęłam rozmyte krawędzie, nadając całości kształt, jakby był wydarty z książki. Jest lepiej, czy nie tędy droga?
UsuńOj lepiej, o wiele! Teraz się tak wszystko nie zlewa. Bardzo ciekawy ten koncept z podartymi krawędziami. No, jak dzisiaj weszłam bardzo miłe zaskoczenie zobaczyć taką drobną, a jednak znaczna zmianę :)
UsuńBardzo miło mi to słyszeć, dziękuję za cenne uwagi:)
UsuńWoow, jak tu teraz jasno w porównaniu do poprzedniego szablonu! Ale świetnie to wszystko pasuje :)
OdpowiedzUsuńWreszcie jasno:D Cieszę się, że ci się podoba:)
UsuńNie mam zastrzeżeń, ale tamten był lepszy.
OdpowiedzUsuńSpoko, jednak do czerni nie wrócę;)
Usuńogolnie, kiedy zobaczylam nowy wyglad bloga przezylam szok. tak... inaczej. jezeli teraz czujesz sie o niebo lepiej odwiedzajac swoj blog, to szablon jest idealny. najwazniejsze jest to, aby tobie sie podobal. kazdy jest inny, i kazdy ma inny gust. ja np. srednio lubie fiolet (tak wiem dziwne, bo sama mam fioletowego bloga), ale kiedys przeczytalam w jezyku angielskim o tym jak kolory w internecie oddzialuja na ludzkie oko i z czym sie kojarza. jesli znajde ten artykul chetnie podesle link. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW sumie to cieszę się na tak dużą zmianę:) Czuję się lepiej, bo nie ma czerni, ale wciąż coś poprawiam, na pewno nie jest idealnie. Chętnie przeczytam ten artykuł:)
UsuńGeneralnie ja będąc zwolenniczką minimalizmu, jestem pozytywnie zaskoczona. Tym bardziej, że fiolety i inne jego odmiany uwielbiam :) Jedyne co, to razi mnie brak polskich znaków w tytułach, w pasku bocznym ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że ci się podoba:) U mnie widać polskie znaki.
UsuńBardzo ładny jest ten nowy wygląd :) bardzo pasuje temu blogowi taka szata graficzna ja jestem jak najbardziej na tak :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
Bardzo dziękuję:)
Usuńo kurcze szablon jest mega!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńa proszę;)
UsuńBaaardzo mi się podoba takie nowe tło :)
OdpowiedzUsuńJest super :)
Super, że się podoba:)
UsuńDla mnie super że postanowiłaś zmienić tą czerń, bo przyznam, że troszkę się oczy męczyły przy czytaniu :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, szkoda, że wcześniej nie wpadłam na to, że ta czerń aż tak męczy:/ Cieszę się, że się podoba:)
UsuńPoprzedni nagłówek był lepszy, aczkolwiek bardzo podoba mi się zmiana koloru! Co prawda zawsze uwielbiałam czerń, ale teraz jest tu sporo weselej i jakoś tak łatwiej mi się czyta i ogląda :) Zmiana na duży plus :)
OdpowiedzUsuńSuper, że ci się podoba:)
UsuńNie wiem jak było poprzednio, ale teraz mi się podoba tutaj :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńGdy pierwszy raz tu weszłam byłam nieco zszokowana :D Ja czerń bardzo lubię i tamten szablon podobał mi się, choć przy dłuższych tekstach oczy mogły się zmęczyć. Mimo to ten też mi się podoba, bo bardzo lubię wszelkie odcienie fioletu, zwłaszcza lawendę :)
OdpowiedzUsuńUf dobrze, że mimo braku czerni ci się wystrój podoba:D
Usuń