Strony

Strony

piątek, 5 stycznia 2018

Ołówki akwarelowe Faber Castell, czy polecam?

Witajcie kochani, dzisiaj na blogu spróbuję przekazać Wam jakie wrażenie zrobiły na mnie ołówki akwarelowe. Powiem szczerze, że sama chyba nigdy bym takiego produktu nie kupiła, bowiem jakoś mało mnie kręcą ołówki, a co dopiero takie, które można rozmyć w wodzie. Ołówki, o których będę pisać wygrałam w konkursie, więc szczęśliwie mogłam je przetestować, a co o nich ostatecznie myślę? Zapraszam na relacje (nie myląc z recenzją);).

Ołówki akwarelowe, to takie, które za pomocą wody można rozmyć, co daje efekt malowania farbami akwarelowymi, oczywiście w odcieniach szarości. Tak wyglądają w paczce (już otwarte i używane).


Jak widać jest sztuk 5 i dołączony jest pędzelek. Na zdjęciu znajduje się też kubeczek na wodę, gdyż będzie ona niezbędna. Przyda się też papier do akwareli i chusteczka na odciśnięcie nadmiaru wody;)

Podchodziłam do rysowania tymi ołówkami bardzo sceptycznie, a do ich rozmywania jeszcze bardziej. Okazało się jednak, że samo rysowanie jest bardzo przyjemne, bo ołówki są miękkie i mają mocne odcienie. Szybko i sprawnie można zakolorować powierzchnie. 

To jest rysunek narysowany "na sucho". Widać na nim pory kartki, charakterystyczne dla papieru do akwareli. Myślę, że nawet w takiej wersji obrazek nie jest zły, jednak te białe prześwity nie wyglądają najlepiej;)


Teraz czas na rozmycie ołówków. Za pomocą delikatnie mokrego pędzla rozwadniam szarości. Ważne jest by robić to w kolejności od najjaśniejszych tonów do najciemniejszych inaczej zabrudzimy sobie prace. Intensywność czerni jest na prawdę wysoka i trzeba uważać. Warto też pamiętać, by malować póki jest papier mokry, bo jak plama wyschnie to może zostać wyraźna granica pomiędzy jednym malowaniem a drugim. Poniżej skończony obrazek. Jak widać pory kartki w większości zniknęły, a odcienie ładnie się ze sobą połączyły i stały się bardziej intensywne.


Powyższy rysunek powstał po kilku próbach z tymi ołówkami, nie obyło się bez ćwiczeń. Poniżej inne rysunki wykonane tą techniką w kolejności od najstarszego. 


Widać tu bardzo ostrożne cieniowanie

Tutaj ołówki w połączeniu z kredkami akwarelowymi

Jak widać ołówki te dobrze się spisują w mroczniejszych rysunkach ;)

Podsumowując, ołówki te, chociaż mogą się wydawać trudne w obsłudze, lub po prostu "dziwaczne" okazują się bardzo wdzięczne w używaniu. Rysunki nimi są wyraziste, mają ciekawy klimat i powstają stosunkowo szybko, o ile się już załapie o co chodzi;)  Ze swojej strony polecam^^

Mieliście kiedyś styczność z ołówkami akwarelowymi? Jeśli tak to podzielcie się wrażeniami:)



20 komentarzy:

  1. wow amazing pencils dear great pictures keep posting.
    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o nich, dość ciekawa sprawa i fajny dodatek w rysowaniu. Pierwsza praca jest klimatyczna, fajnie Ci wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rysunek ze strasznym konikiem jest fajny także przed rozmazaniem. :)
    Dobrze sobie radzisz z tymi ołówkami i skalą szarości w ogóle. Czekam na inne Twoje ołówkowe rysunki!

    Pozdrawiam
    Gosia (S-Selene)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te ołówki fajnie rysują nawet bez rozmazania. Dziękuję:D

      Usuń
  4. Bardzo fajny efekt. Nadają pracom klimatu, ale chyba nie mogłabym ich używać zbyt często, bo zamęczyłaby mnie ta monochromatyczność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak mnie, ale od czasu do czasu fajnie się pobawić w mrocznymi klimatami ;)

      Usuń
  5. Nigdy o nich nie słyszałam, może dlatego, że żadko rysuję samymi ołówkami. Ale ciekawy post, nawet mnie nimi zainteresowałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo się cieszę, że post się przydał:D

      Usuń
  6. Też nie wiedziałam o takich ołówkach, ale prace w szarościach są kompletnie nie w moim stylu. Jednak trzeba przyznać, że super klimat stworzyły w Twoich pracach. Bardzo podoba mi się ta praca z koniem, jest boska! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie nie twoje klimaty, ale cieszę się, że ci się spodobał rysunek:)

      Usuń
  7. fajne te ołówki :) nie znam się na rysowaniu za bardzo ale efekt super nimi osiągnęłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super recenzja. Co do ołówków - nie słyszałam o takich więc te nie korzystałam. Wydają się świetne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Prace wyglądają przepięknie. Te mroczniejsze jeszcze lepiej. Świetny efekt dają te ołówki. :)

    marysseprobuje

    OdpowiedzUsuń
  10. Na ołówkach się nie znam, ale Twoje "straszne" prace są rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. I think this is one of the most significant information for me.
    And i’m glad reading your article.
    But should remark on some general things, the web site style is perfect,
    the articles is really great : D. Good job…
    หนังสยองขวัญ

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz:) Jeżeli jesteś anonimowy to proszę podpisz się imieniem lub nickiem, będzie nam łatwiej konwersować:)