Dzisiaj nietypowa praca, bo narysowana w tradycjonalny sposób, a dokładnie ołówek i kredki. Prawie rok nie sięgałam po moje szkolne przybory do rysowania, jednak nie mogłam już opanować chęci narysowania czegoś, a mój Photoshop niestety miał małą awarię. Właściwie to problem tkwił w komputerze, który w tym miesiącu popsuł się 4 razy, aż w końcu kopiliśmy nowy, który też się popsuł:/ Na szczęście dzisiaj wymieniliśmy go ponownie i na razie wszytko działa, a przez czas "nie działania" wzięłam się za kredki i kartki:)
Rysunek przedstawia Halkatlę, bo było kilka próśb o narysowanie jej. Na pewno w najbliższym czasie zrobię ją w PS, bo ta nie zaspokoiła mojej potrzeby tworzenia.
Nie mam skanera, więc wrzucam zdjęcie rysunku, które troszkę wyblakło, ale trudno;P W ogóle muszę ze stanowczością stwierdzić, że rysowanie na komputerze jest dużo łatwiejsze niż na kartce.
Ech, jestem poza tym trochę rozczarowana, bo planowałam zrobić na stronie Halloweenowy wystrój bloga, a tu taki psikus ze strony komputera:/ Cóż, chyba zostawię to sobie na następny rok.
Jeeej Klaudek ona jest jak z mojej głowy. Sama zresztą zobaczysz jak będzie notka o niej :) Idealna
OdpowiedzUsuńŚliczny rysunek :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wychodzą Ci tradycyjne prace! :) Jestem pod wrażeniem. Jak najbardziej przemawiają do mnie te delikatne, jesienne kolory. Tło jest cudne, ja mam zawsze problemy z tłem. Ładnie wychodzą Ci dłonie (ja zawsze muszę nad nimi sporo się napracować, aby efekt końcowy był ok). Dziękuję bardzo za odwiedziny i zapraszam ponownie. Również z przyjemnością Cię poobserwuję :) Ajj... wracają wspomnienia, jak patrzę na Twoje rysunki. Chyba przeczytam sagę ponownie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sage o ludziach lodu! Czytałam kiedyś namiętnie wszystkie tomy po pare razy :D
OdpowiedzUsuńNo i zapomniałam dodać- obłędne rysunki!
Usuń