Postanowiłam narysować wszystkich najważniejszych dotkniętych złym dziedzictwem. Ostatnio było dwóch panów, więc czas na kobietę- Sol (to już trzecia z kolei:)).
Muszę Ci powiedzieć, że robisz postępy. Ostatni obrazek był świetny, ale ten już jest proffeszional ;) Mam tylko kilka małych zastrzeżeń. Linia, gdzie skóra odcina się od włosów jest zbyt wyraźna, powinno być delikatniejsze przejście i widoczne pojedyncze kosmyki. Włosy tak regularnie nie odcinają się od skóry. To samo się tyczy brwi, przydałoby się więcej pojedynczych włosów, żeby było bardziej naturalnie. Przydałoby się również lepsze cieniowanie białka ocznego, moim zdaniem jest zbyt matowe, więcej blasku potrzeba. Ogólnie jest bardzo dobrze, to tylko takie detale ;)
Dziękuję:)Zrobiłam ten błąd, że narysowałam to wszystko jednego wieczora i od razu wstawiłam. Mogłam zostawić sobie poprawki na następny dzień, bo po przerwie często zauważam co jest jeszcze nie tak.
Naprawdę niezły, ale tak jak już mówiłam przy Ulvhedinie, nie ograniczaj się do jednej techniki, bierz się częściej za kredki bo coś ważnego zaprzepaścisz i nie rozwiniesz talentu tak jakbyś mogła :)
A w filmiku o dotkniętych przydałoby się połączyć kilka różnych wyobrażeń tej samej postaci (mam na myśli twoje prace), np. portrety na przemian ze scenami, to by zrobiło mega wrażenie bo takiego czegoś nikt dotąd nie robił ;)
Teraz faktycznie się ograniczam, ale robię to co najbardziej lubię:) Wiem, że tradycjonalne rysowanie jest ciekawsze, ale nie sprawia mi takiej frajdy jak cyfrowe. Warunki u mnie w domu też nie bardzo pozwalają na rozłożenie kartki i przyborów. Na pewno przyjdzie czas, kiedy będę mieć więcej luzu i powrócę czasami do kredek i ołówka:)
Tez o tym myślałam, chociaż scen mam nie wiele i musiałabym sporo narysować...
A propos scen, to zajrzyj tutaj: http://www.home.no/icepeople/isfolket/bilder.htm
Właściwie to bardziej obrazy niż sceny, ale nie o to mi chodzi by odstawiać bildery na ścianę, tylko o ujęcie tematu. Mnie najbardziej siłą wyrazu przekonują te niezłożone motywy, jak Silje z demonami, Shira w grotach czy Saga z Luckiem. Myślę, że z czymś takim byś sobie poradziła w PS, a motywy wymyśliłabyś równie dobre jak nie lepsze :)
Matko, niesamowita strona, ktoś ma ogromny talent do rysunku postaci i scenerii, jednak nie trafia w moje wyobrażenia:) Ja zawsze mam problem z narysowaniem tła, dlatego koncentruje się na portretach.
Mnie też te wyobrażenia do końca nie podchodzą, ale chciałam pokazać o jakich scenach myślę. Tło to faktycznie problem, ale przeciez można wkleić coś gotowego/przetworzonego w PS. A poza tym wcale nie musi być zaraz taki landszaft, wystarczy dość okrojony fragment i postać na pierwszym planie jako dominująca część kadru, że się tak wyrażę. Taki właśnie jakby kadr z filmu, postać przedstawiona w charakterystycznej dla siebie scenerii albo jakimś ważnym momencie opowieści.
Muszę Ci powiedzieć, że robisz postępy. Ostatni obrazek był świetny, ale ten już jest proffeszional ;) Mam tylko kilka małych zastrzeżeń. Linia, gdzie skóra odcina się od włosów jest zbyt wyraźna, powinno być delikatniejsze przejście i widoczne pojedyncze kosmyki. Włosy tak regularnie nie odcinają się od skóry. To samo się tyczy brwi, przydałoby się więcej pojedynczych włosów, żeby było bardziej naturalnie. Przydałoby się również lepsze cieniowanie białka ocznego, moim zdaniem jest zbyt matowe, więcej blasku potrzeba. Ogólnie jest bardzo dobrze, to tylko takie detale ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)Zrobiłam ten błąd, że narysowałam to wszystko jednego wieczora i od razu wstawiłam. Mogłam zostawić sobie poprawki na następny dzień, bo po przerwie często zauważam co jest jeszcze nie tak.
UsuńNaprawdę niezły, ale tak jak już mówiłam przy Ulvhedinie, nie ograniczaj się do jednej techniki, bierz się częściej za kredki bo coś ważnego zaprzepaścisz i nie rozwiniesz talentu tak jakbyś mogła :)
OdpowiedzUsuńA w filmiku o dotkniętych przydałoby się połączyć kilka różnych wyobrażeń tej samej postaci (mam na myśli twoje prace), np. portrety na przemian ze scenami, to by zrobiło mega wrażenie bo takiego czegoś nikt dotąd nie robił ;)
Teraz faktycznie się ograniczam, ale robię to co najbardziej lubię:) Wiem, że tradycjonalne rysowanie jest ciekawsze, ale nie sprawia mi takiej frajdy jak cyfrowe. Warunki u mnie w domu też nie bardzo pozwalają na rozłożenie kartki i przyborów. Na pewno przyjdzie czas, kiedy będę mieć więcej luzu i powrócę czasami do kredek i ołówka:)
UsuńTez o tym myślałam, chociaż scen mam nie wiele i musiałabym sporo narysować...
A propos scen, to zajrzyj tutaj:
Usuńhttp://www.home.no/icepeople/isfolket/bilder.htm
Właściwie to bardziej obrazy niż sceny, ale nie o to mi chodzi by odstawiać bildery na ścianę, tylko o ujęcie tematu. Mnie najbardziej siłą wyrazu przekonują te niezłożone motywy, jak Silje z demonami, Shira w grotach czy Saga z Luckiem.
Myślę, że z czymś takim byś sobie poradziła w PS, a motywy wymyśliłabyś równie dobre jak nie lepsze :)
Matko, niesamowita strona, ktoś ma ogromny talent do rysunku postaci i scenerii, jednak nie trafia w moje wyobrażenia:) Ja zawsze mam problem z narysowaniem tła, dlatego koncentruje się na portretach.
UsuńMnie też te wyobrażenia do końca nie podchodzą, ale chciałam pokazać o jakich scenach myślę. Tło to faktycznie problem, ale przeciez można wkleić coś gotowego/przetworzonego w PS. A poza tym wcale nie musi być zaraz taki landszaft, wystarczy dość okrojony fragment i postać na pierwszym planie jako dominująca część kadru, że się tak wyrażę. Taki właśnie jakby kadr z filmu, postać przedstawiona w charakterystycznej dla siebie scenerii albo jakimś ważnym momencie opowieści.
UsuńPodoba mi się taki pomysł, faktycznie scenerię można jakoś zmontować. Spróbuje na Ulvhedinie:)
OdpowiedzUsuńPrzypomina Megan Fox :)
OdpowiedzUsuńRysowałam sugerując się zdjęciem właśnie Megan Fox:)
Usuńniezwykle zmysłowy portret Sol i zgadzam się w pełni z Paulą - przypomina Megan Fox :)
OdpowiedzUsuń