Skończyłam właśnie rysować Ulvhedina w PS. Za wzór posłużyła mi jego stara wersja, cieniowana ołówkiem. Jest to dosyć szybki rysunek i można odnieść wrażenie, że jest krokiem wstecz w moim digital painting, jednak tą pracę narysowałam zupełnie samodzielnie, bez pomocy zdjęcia z internetu. Sama dobrałam kolory i światłocień, oraz starałam się nie używać czerni w nakładaniu cieni (tylko niebieski, zielony i fioletowy).
Poza tym zrobię chyba serie bohaterów dotkniętych złym dziedzictwem, a następnie skleję z tego filmik...co myślicie?:)
Bardzo dobry pomysł! Klaudek, a co myslisz o tym, żeby stworzyć okładki do sagi? Ja będę je bardzo chętnie promować na swoim skromnym blogu i fb :)
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś...jak na razie zaczęłam zbyt wiele rzeczy, nie skończyłam nawet opisywać bohaterów, nie mówiąc już o komiksie:)
UsuńWow! Mnie się bardzo podoba Twój Ulvhedin, rysuj więcej "z głowy", świetnie ćwiczy się wyobraźnię. Jestem za filmikiem!! :) Uwielbiam tutoriale tego rodzaju, świetny pomysł! Ja mam pomysły na kilka prac, ale gorzej z realizacją, przeprowadzka w toku.... Czekam na film z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale jak tak patrze po czasie, to chyba ten rysunek jest za ciemny, nie? a filmik to nie będzie tutorial tylko przedstawienie postaci z Sagi:)Nie mogę się doczekać twoich nowych prac, powodzenia z przeprowadzką:)
UsuńNiezły, trochę za ciemny, ale tego pierwszego nic nie pobije ;)
OdpowiedzUsuńTamten, choć zrobiony kredkami, wygląda tak jakby zaraz miał ożyć, a ten jest taki trochę.. papierowy, choć zrobiony w PS. Nie wiem dokładnie na czym to polega, ale tu chodzi o dobór odpowiedniej techniki do ilości szczegółów. Rysunek kredką jest pełen niedopowiedzeń i pozostawia pole wyobraźni. Rysunek w PS daje nowe możliwości, i tutaj właśnie mi tego brakuje. Powinnaś poeksperymentować z pędzlami i światłocieniem, może też przedstawić większy fragment postaci niż samą twarz, poza ciała też ma olbrzymi wpływ na na siłę wyrazu wizerunku.
No właśnie za ciemny...
OdpowiedzUsuńMasz rację, powinnam więcej eksperymentować, bo z PS używam jedynie podstawowych pędzli. Światłocień jest jaki jest bo rysowany z głowy, nie bardzo umiem jeszcze wyobrazić sobie gdzie mogą padać cienie a gdzie światła.
Bardzo chciałabym rysować całe postacie, ale jakoś nie czuje się w tym dobra...chyba zrobię kolejne podejście do Ulvhedina, może tym razem narysuje go siedzącego na koniu?
Po obejrzeniu poglądowego rysunku "obciążonego" nie mam wątpliwości, że potrafisz :) Musisz tylko częściej szkicować ołówkiem żeby nie wyjść z wprawy no i szkicować z natury, nie tylko z wyobraźni, ewentualnie ze zdjęć jak z natury (wiadomo, nie zawsze znajdziesz chętnego modela ;)
Usuń