Strony

Strony

środa, 2 stycznia 2013

Wybrani

  
  Wybrani to nieliczna grupa Ludzi Lodu, która urodziła się, aby wykonać jakieś ważne zadanie. Są oni uzbrojeni w osobiste talenty, nie zawsze związane bezpośrednio z magią, a które zanikają po wypełnieniu misji. Z wyglądu nie wyróżniali się szczególnie wyglądem, ich znakiem rozpoznawczym były zielone oczy.


  Pierwsi wybrani pojawili się w XVII wieku. W pokoleniu nie narodził się ani jeden obciążony złym dziedzictwem, a zamiast tego na świat przyszło troje niezwykłych dzieci: Villemo, Dominik i Niklas. Szybko okazało się, że każdy z nich posiada niezwykłe zdolności. Dominik potrafił wyczuwać nastroje innych osób co pozwala mu niemal czytać w myślach. Niklas posiadał leczące dłonie, a Villemo miała dar wywoływania iluzji, oraz potrafiła ciosać błękitnymi kulami (z małą pomocą duchów jej przodków). Nieco później okazało się, że prawdziwą mocą Villemo jest dar przekonywania, determinacja i żywiołowość.
Misja tych troje wybranych polegała na powstrzymaniu dotkniętego złym dziedzictwem Ulvhedina, który nie znając swojego pochodzenia i swojej rodziny włóczył się po świecie i mordował ludzi. Villemo, Dominik i Niklas zdołali ujarzmić niebezpiecznego krewnego i sprowadzić go na stronę dobra.

  

  W 1716 roku narodził się szczególny wybrany. W odległym i mroźnym Taran-gai przyszła na świat Shira, błogosławiona przez duchy czterech żywiołów. Shira otrzymała od nich dary niezbędne do wykonania powierzonego jej zadania.  Zapewniły jej ochronę żywiołów, co czyniło ją niemal nieśmiertelną, jedynie skała mogła ją zabić. Dziewczyna została pozbawiona wszelkich ziemskich pokus, nie mogła nikogo pokochać, ani mieć dzieci. To wszystko miało sprawić, że Shira będzie mieć nieskalaną złem duszę inaczej nie była by w stanie wykonać misji. Zadaniem Shiry było dotarcie do Jasnej Wody Życia, która miał moc pokonania Ciemnej Wody Zła. Dzięki otrzymanym darom i czystości serca Shira wykonała swoje zadanie, stając się tym samym największym wrogiem Tengela Złego.
  

   Następną była Saga, urodzona w 1836, wybrana w podwójny sposób. Po pierwsze miała za zadanie pozbyć się z Grastensholm Szarego Ludku, po drugie została wybranką Lucyfera. Saga nie posiadała żadnych magicznych zdolności, a  w walce z upiorami Grastensholm pomógł jej fakt, że nosiła już wtedy w łonie dziecko upadłego anioła światłości, a także obecność mandragory.


  Ostatnim wybranym, a zarazem tym na którego Ludzie Lodu czekali od wielu wieków był Nataniel urodzony w 1933 r. Już jako dziecko wykazywał szczególne zdolności, przewyższające wszystkich pozostałych wybrańców, jednak jego pełna moc ukazała się, kiedy nadeszła pora walki z Tengelem Złym. Nataniel potrafił zobaczyć przyszłość i przeszłość, wyczuwać niebezpieczeństwo, ale najważniejszą jego mocą była miłość, którą potrafił dostrzec w każdej żywej istocie. Zadaniem Nataniela było uwolnienie Ludzi Lodu od ich złego przodka Tengela Złego.

  Nie zostało do końca wyjaśnione dlaczego w rodzie zaczęli się rodzić wybrani, wiadomo, że pierwsi z tej grupy, czyli Villemo, Dominik i Niklas przyszli na świat w zamian za dotknięte złym dziedzictwem dziecko, któremu nie dane było żyć. Wybrani byli śmiertelnymi wrogami Tengela Złego i to dzięki nim Ludziom Lodu udało się uwolnić spod władzy swojego okrutnego przodka.


Wybrani:
Villemo
Niklas
Dominik
Shira
Saga
Nataniel



Co sądzicie o wybranych? Który był waszym ulubionym?

21 komentarzy:

  1. Uwielbiam Dominika. Nie wiem dlaczego, po prostu zawsze czułam do niego słabość :)
    A co z Tarjejem? On również był wybranym, prawda? I po części także Ellen, Tova, Gabriel i Marco (Ellen i Tova były obdarzone zdolnościami paranormalnymi, a cała czwórka została wyznaczona do pomocy Natanielowi w wypełnieniu jego zadania. Marco został też wybrany przez Lucyfera do głoszenia światu jego istnienia.).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chmmm no wławnie wg. mnie kilka postaci jest wartych dyskusji, zamieściłam tych, którzy byli na 100 % wybrani. Tarjei niby był wybrany, ale nie zdołaliśmy się tak na prawdę tego dowiedzieć. Mam go w poście jako wybranego, ale tutaj postanowiłam go pominąć...może nie słusznie. Tova była obciążona złym dziedzictwem, Ellen miała jakieś zdolności, ale także nie była Wybrana, Marco miał zdolności bo był z rodu Czarnych Aniołów, to że pomagali Natanielowi, nie znaczy, że byli Wybrani, ale zostali wybrani do walki przeciwko TZ.Nie chodzi mi w tym poście o postacie wybrane do czegoś, ale o te, które w książce są zaznaczone jako "Wybrany":)

      Usuń
  2. No wlasnie, nigdy nie zostalo wyjasnione dlaczego i z jak to sie stalo, ze sie rodzili. Przeciez w kazdym pokoleniu mial byc obciazony i szkoda, ze Sandemo tego nie wyjasnila. Pomysl byl jednak fajny, zwlaszcza Shira byla ciekawa postacia. Villemo to oczywiscie moj wielki sentyment, juz chyba kiedys o tym wspominalam :) Fajnie ze wrocilas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim ulubionym wybranym był Dominik, po prostu jestem nim zauroczona:D A najmniej podobała mi się Saga, szczególnie to jej straszne trudne zadanie z Szarym Ludkiem, które wykonała w oka mgnieniu:P

      Usuń
    2. aha kochana, ja nigdzie nie byłam, po prostu pochłonęły mnie urocze święta i wesoły sylwester:D

      Usuń
    3. No tak, jak swieta frapujace to i czasu brak na inne rzeczy ;) ciesze sie, ze fajnie spedzilas ten czas. Pozdrawiam!

      Usuń
    4. Moim zdaniem wybrani zaczęli się rodzić po tym jak Tengel Dobry próbował odwrócić złe dziedzictwo. Jak znajdę ten fragment w książce to go zacytuję tutaj.

      Usuń
    5. Tak, było o tym podajże w "Górze Demonów", Tengel Dobry wypowiadał się, że czarami próbował odwrócić dziedzictwo i była to jego najtrudniejsza próba. Później miksturę, którą w tym celu sporządził(albo zioła czy coś) zamknął w jakieś szkatułce i dał Silje. Dzięki temu w pokoleniu rodził się już tylko jeden dotknięty, oraz przychodzili na świat wybrani. Jak znajdziesz odpowiedni fragment to zapodaj;)

      Usuń
  3. A mogłabyś napisać coś więcej o Viljarze i Belindzie ? Proszę !!! To moja ulubiona para ze wszystkich. Byłabym bardzo wdzięczna !!! :-) ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Viljarze więcej na razie nie będzie, prócz tego co już jest. Co do Belindy to jestem w trakcie jej rysowania, ale trochę się to przeciągnie ze względu na brak czasu, na pewno kolejną postacią będzie ona:)

      Usuń
  4. Przegapiłam nową notkę ;)
    Moim uluionym Wybranym był chyba Dominik, albo Tarjei. Ale nie jestem pewna.
    Zawsze uważałam, że Wybranymi byli też Dida, Marco i kilka innych postaci (teraz oczywiście nie pamiętam które ;p). Ale prawdą jest to co napisałaś. Dodałabym tam jeszcze tylko Tarjei'a.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do mnie!
    http://myzombielifee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę wspaniały blog !!! ; )
    Rysunki są niesamowite :)
    Moim ulubionym wybranym był Dominik.:)Jednak nie mniej polubiłam Villemo.
    Ta dwójka była po prostu wspaniała ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że większość preferuje Dominika:D Dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń
  8. Kiedy można liczyć na nową postać na blogu? ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie dodałam. Następny będzie mężczyzna z LL:)

      Usuń
  9. luknij to :D http://saga-o-ludziach-lodu-47.pl.tl/SoLL.htm

    OdpowiedzUsuń
  10. Błąd, przecież pierwszym wybranym był Terjei. Był tym wybranym który mógł zakończyć walkę i zniszczyć Tengela Złego, tylko nie zdążył nic zdziałać bo zabił go Tnegel Zły posługując się Kolgrimem. Jest to wyjaśnione w 28 Tomie Lód i Ogień, gdy duch Terjeia ukazuje się w dolinie ludzi lodu Heikiemu i Tuli.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wg mnie Tarjei nie był wybranym w tym samym znaczeniu co Villemo, Dominik czy Niklas. Na pewno był niezwykły i mógł jako normalny człowiek zniszczyć Tengela Złego. Margit również nie uznała go za Wybranego, gdyż w ostatnich tomach, gdzie podała spis postaci Dotkniętych i Wybranych nie zamieściłam tam Tarjeia.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz:) Jeżeli jesteś anonimowy to proszę podpisz się imieniem lub nickiem, będzie nam łatwiej konwersować:)