Tak jak obiecałam wrzucam kolejne prace. Obydwie są wykonane kredkami akwarelowymi z tym, że pierwszą rozmyłam wodą, a drugą nie.
Rysując portret wzorowałam się na czarno białym zdjęciu, aby poćwiczyć dobieranie kolorów z wyobraźni. Wybrałam je tak, aby pasowały na Villemo, ale z twarzy kobieta mało ją przypomina;/
Poniższy obrazek jest wspomnieniem moich lat dziecięcych, kiedy nałogowo rysowałam koniki Pony. Chciałam sprawdzić, jak po tak długim czasie czuje się w tym temacie i muszę przyznać, że rysowanie tego obrazka było wielką przyjemnością:) Odbicie w wodzie jest trochę nie przemyślane, ponieważ wpadłam na ten pomysł praktycznie na samym końcu rysowania.
Jutro zaczyna się nowy miesiąc, a ja mam kilka planów. Po pierwsze mam zamiar przetestować w końcu Promarkery. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to jutro zaopatrzę się w dwa kolory, blender i kartki. Postaram się zrobić kilka sagowych rysunków i pokazać na blogu. W planach jest też rysunek kolejnej pary z Sagi, oraz zakończenie pewnej postaci w digital painting. Bardzo bym chciała też zrobić kolejne pokolenie do drzewka, ale nie wiem jak będzie z czasem wolnym i czy zdążę.
Jakie Wy macie plany na lipiec? Rysunki, wakacje czy jeszcze coś innego?:)
Piękne prace, jak zawsze z resztą ;) Zwłaszcza kucyk mi się podoba <3 W obu pracach bardzo fajnie dobrałaś kolory, akurat lubię takie. Fajnie, że będziesz próbować promarkerów, choć osobiście wolałabym na początek więcej markerów niż blender :D Jeżeli chodzi o moje plany na lipiec to podobnie- rysowanie. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńto mamy podobny gust kolorystyczny:) Dziękuje za miłe słowa.
UsuńCo do promarkerów to ostatecznie zamówiłam cztery kolory, bez blendera:)