Toradora! ukazuje nam perypetie paczki nastolatków uczęszczających do jednej klasy licealnej. Głównymi bohaterami są Taiga i Ryuuji, którzy są swoim całkowitym przeciwieństwem.
Taiga Takasa wyglądem przypomina anioła, ale to tylko pozory, gdyż w rzeczywistości jest agresywna, niezrównoważona emocjonalnie i nie potrafi o siebie w żaden sposób zadbać.
Ryuuji wyglądem przypomina członka gangu i swoim spojrzeniem budzi respekt nawet w nauczycielach. Tymczasem okazuje się, że jest opanowanym, inteligentnym i spokojnym młodzieńcem, który kocha gotować i sprzątać i radzi sobie w domu jak prawdziwa gospodyni.
kadr z anime
Tych dwoje połączyła miłość, ale nie ich wzajemna. Tajga kocha przyjaciela Ryuujiego, a Ryuuji kocha przyjaciółke Taigi. Kiedy odkrywają nawzajem swoje sekrety postanawiają sobie pomóc w zdobyciu drugich połówek.
Moje odczucia co do serii? Bardzo mieszane...
Przez pierwsze trzy odcinki zmuszałam się do oglądania, gdyż postawa Taigi mnie bardzo irytowała. Zresztą większość postaci mnie wkurzała (matka Ryuujego, jego papuga i przyjaciółka Taigi). Dopiero, kiedy w jednym z odcinków pojawiła się Amy, modelka, która zaczęła wszędzie mieszać zaczęłam się wciągać w oglądanie. Uważam ją za najlepszą postać tego anime. Dalszy przebieg wydarzeń kazał mi oglądać kolejny i kolejny odcinek, aż dobrnęłam do końca.
Moim zdaniem nie było śmiesznie, mimo, że wiele opinii na to wskazywało. Być może anime nie trafiło akurat w mój gust humorystyczny, może lubię inne żarty, każdy musi sam się przekonać, czy to jest to. Co do zakończenia...oglądając to anime cały czas miałam wrażenie, że wiem jak się skończy, a jednak było lekkie zaskoczenie. Czy na plus, tego nie jestem pewna...
Jeżeli chodzi o styl rysowania, to jest to najładniejsze anime jakie dotąd dane mi było oglądać:D
Czas na rysunek przedstawiający jedną z moich ulubionych scen, kiedy Tajga bierze udział w konkursie miss piękności szkoły;) Moment, kiedy stanęła na scenie bardzo zapadł mi w pamięci:) Z technicznego punktu widzenia rysunek powstał w szkicowniku techniką łączącą Promarkery i kredki wodne Faber Castle Grip, oraz w śladowych ilościach biały żelopis. Moim celem było stworzenie sporego światłocienia i kontrastu co mnie troszkę pogubiło, ratowałam tę pracę dodatkową godzinę:/ A jak Wam się podoba?
wzorowane na TYM
Podsumowując moją opinię, kto nie obejrzy, ten się nie przekona. Mnie osobiście Toradora! nie zachwyciła, ale Wiele pozytywnych opinii przemawia za tym, aby samemu to sprawdzić.
Jestem ciekawa czy ktoś z Was już to oglądał i ma inne zdanie niż moje:)
Rysunek śliczny ! :) Miłej soboty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie:)
UsuńRysunek super, choć rzeczywiście, trochę zapędziłaś się z kontrastem. Bardzo podoba mi się tło, fajnie pasuje do postaci :) Co do Toradory to mam zupełnie odwrotne uczucia, mnie Amy strasznie wkurzała xD
OdpowiedzUsuńDzięki;)Mnie strasznie wkurzała przyjaciółka Taigi xD
UsuńO rany jak ty pięknie rysujesz! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńczytałam mange, też się liczy? XP Nie no, ogółem uważam, że manga jest o wiele lepsza niż anime, chociażby pod tym względem, że w anime zabrakło pewnych momentów z mangi, które sprawiały, że cała historia jest o wiele barwniejsza + ciekawostka: ostatnio w empiku natknęłam się na KSIĄŻKĘ XP Świat zwariował, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy i mnie bardziej spodobała by się manga:)Książka powiadasz...faktycznie świat zwariował;)
Usuńale śliczny rysunek Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńAnime, częściej niż mangi, mają to do siebie, że humor w nich bywa typowo japoński :P Tylko dlaczego ta kreskówka jest tak związana z tygrysami (Tora - jp, Taiga - ang/jp)? :D
OdpowiedzUsuńRysunek wyszedł, jak dla mnie, ślicznie.
+ literówka, Kaichou wa maid sama (na górze) :))
UsuńMnie taki humor jakoś nie przekonuje, aczkolwiek przy Lovely Complex śmiałam się na głos:D
UsuńCoś kojarzę, że Taiga po prostu zachowywała się jak mały tygrys stąd może takie powiązania. Dzięki:)
Wypowiem się tylko co do rysunku, gdyż w anime się nie orientuję :)
OdpowiedzUsuńMoże kontrast rzeczywiście jest trochę zbyt daleko posunięty. Ale jakie piękne włosy! Świetne są te fioletowe pociągnięcia na nich.
Z tym kontrastem to przesadziłam, ale przynajmniej wiem, że drugiej takiej Taigi w internecie nie znajdę:P Bardzo dziękuję:)
UsuńAnime nie oglądam, ale rysunek mi się podoba! :) Taki mroczny i tajemniczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, faktycznie jest dość mroczno:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej podoba mi się Twój styl tworzenia prac! ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
Usuń