Strony

Strony

środa, 28 grudnia 2016

Angel Beats, recenzja anime + rysunki Rożowowłosej, Niebezpiecznej i Miłości do Anioła:)

   Z pewnością nie jeden z Was zastanawiał się kiedyś co się dzieje z człowiekiem po śmierci. Anime, które ostatnio obejrzałam ukazuje pewną koncepcję dotyczącą tego tematu. Widzimy w nim świat będący czymś na kształt czyśćca, do którego trafiają dusze ludzi nie spełnionych, których życie skończyło się przed realizacją swoich celów. Świat, do którego trafiamy daje nam możliwość je spełnić i "zniknąć" przenosząc się, prawdopodobnie do Nieba.


   Angel Beats, bo o tym anime mowa, wywarło na mnie pozytywne wrażenie. Miło było odskoczyć od przyziemnych problemów nastolatek i zagłębić się w tajemnice natury egzystencjalnej. Na sam początek spodobała mi się ilość odcinków. Cała historia zawiera się w trzynastu odcinkach, co jest dobrym zabezpieczeniem, gdyby film nas nudził, W moim przypadku tak jednak było. Kolejnym plusem, który od razu rzucił mi się w oczy była ładna kreska, szczególnie sposób rysowania oczu...

Na poniższym rysunku możecie zobaczyć styl oka pokazany w anime, oraz moja interpretacja jednej z fajniejszych bohaterek (różowe włosy ach 😍). Nogi mi nie wyszły, przymknijcie na to oko;P



  W anime mamy przyjemność oglądać kilka ciekawych scen walk udekorowanych " efektami specjalnymi", mamy wątki militarne, magiczne i dotyczące oprogramowania komputerowego. Jest też sporo krwi, ale podanej w rozsądnej ilości.
  Ku mojej radości muzyka przypadła mi do gustu, było rockowo i emocjonalnie, plus wątek koncertowy, który bardzo lubię po obejrzeniu Nany:)

  Co do bohaterów to moim zdaniem są ciekawi i można by było się z nimi zżyć, gdyby nie mała ilość odcinków. Każdy jest inny, każdego chce się poznać lepiej...
Poniżej bardzo interesująca bohaterka, która od początku wywołuje dreszczyk emocji. Te sztylety mi trochę nie wyszły, są za cienkie:P


Przejdę do minusów. Przede wszystkim było wiele "rzeczy" za mało. Za mało odcinków, za mało scen bitewnych i strasznych. Za mało rockowych koncertów i za mało miłości...

Podsumowując Angel Beats polecam obejrzeć. Jest inspirujące i skłania do namysłu nad trudnym tematem, jakim jest śmierć, przy czym po obejrzeniu czuje się lekki niedosyt.

Poniżej scena wymyślona przeze mnie:)


Rysunki, które tu umieściłam są mojego autorstwa i w moim stylu (prócz oka).


Uzbierało mi się już pięć recenzji anime, więc utworzyłam nową zakładkę pod banerem głównym - Anime. Zapraszam zainteresowanych tym tematem:)

Ciekawa jestem czy zaciekawiłam kogoś tym tytułem, a może ktoś już oglądał? Czekam na wasze komentarze;)




22 komentarze:

  1. Ja koniecznie musze obejrzec. Przyda mi sie cos przy czym bede mogla choc troche sie odprezyc. A ilosc odcinkow jest idealna jak dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na koniec żałował, że nie było więcej odcinków;)

      Usuń
  2. Generalnie nie wiem o co chodzi, ale rysunki mi się podobają :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojejku, aż się łza w oku kręci. Tak się składa, że angel beats zajmuje u mnie 1 miejsce wraz z higurashi no naku koro ni. Świetne rysunki, choć twarze wydają mi się nieco krzywe. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, nie znam tego drugiego tytuły, chętnie się zaznajomienie;) Dziękuję, osobiście widzę inne błędy;)

      Usuń
  4. Moje ulubione anime ♥ wzruszało i bawiło za jednym razem...prace przepiękne *-* szkoda, że odcinków było tylko tyle...chętnie bym obejrzała więcej.
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że trafiłam w twój gust, również mi było mało:) Bardzo dziękuję:)

      Usuń
  5. ja uważam ze powinnaś własną mangę stworzyć:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam, piękne anime, pamiętam że bardzo się wzruszyłam pod koniec :) Świetne rysunki, jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, końcówka wzruszająca chlip :'
      Bardzo dziękuję:)

      Usuń
  7. Zainteresowałaś mnie! Muszę się zapoznać z tym tytułem koniecznie :) bardzo fajne prace :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Oglądałam <3 cudowne anime i to pytanie, gdy w końcu doszłam do końca: dlaczego tak szybko???
    I skoro jesteśmy już przy temacie życia po śmierci to polecam Death Parade, podobne tematycznie do Angel Beats! i ilość odcinków taka sama, po obejrzeniu czuje się niedosyt XP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też sobie zadawałam to pytanie;) Chętnie zobaczę:)

      Usuń
  9. Gdybys nie napisała, że nogi Ci nie wyszły, albo te sztylety to nawet bym nie zauważyła, że są źle narysowane.. ba, ja nawet teraz nie widze, zeby tam bylo cos źle narysowane, wiec nastepnym razem prosze nie pisz tak bo Twoje prace sa piekne i az grzech mowic, ze cos nie wyszlo:) Ja tego anime nie ogladalam i raczej nie bede, gdyz temat smierci raczej mnie nie pociaga.. jesli mialabym ogladac jakies anime to zdecydowanie wybralabym cos innego:)
    Pozdrawiam!
    (recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolę napisać sama, że coś jest nie tak, skoro to zauważyłam;) Bardzo ci dziękuję za te słowa:*

      Usuń
  10. Świetne rysunki! Szczególnie podoba mi się przedostatni, uwielbiam ten intensywny kobaltowy kolor, biała postać super na tym tle wygląda.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz:) Jeżeli jesteś anonimowy to proszę podpisz się imieniem lub nickiem, będzie nam łatwiej konwersować:)