Cześć😊Jako, że październik dobiegł końca wrzucam resztę rysunków z wyzwania #tuszitam organizowanego na Instagramie (pierwszy post znajdziecie tutaj). Niestety nie dałam rady narysować 31 rysunków, już po pierwszym tygodniu miałam zaległości. Mimo to uważam, że jak na mnie to całkiem dużo prac wykonałam. Być może za rok uda mi się wytrwać do końca:)
Organizatorkami zabawy są: @timidite.art @karo.stopyra @pigmentovo_art @devangari.art @olsikowa @wlasart @oczami.patki @lubtiny @piotrowskarolina
Zdjęcie pochodzi z Instagrama organizatorek
No to lecimy 😀
Dzień 8 - Eliksir. Od razu skojarzyło mi się z eliksirem wielosokowym i biedną Hermioną:)
Cienkopis Micron.
Dzień 9 - nostalgia. To uczucie dopada mnie na myśl o dzieciństwie. Jako dziecko uwielbiałam rysować postacie z Czarodziejek z Księżyca. Najbardziej utkwiła mi w pamięci Bunny Tsukino i postanowiłam spróbować ją narysować bez przypominania sobie jak wygląda;)
Cienkopis Micron.
Dzień 10 - liść. Jako, że jesień jest moją ulubioną porą roku, postanowiłam zrobić zakładkę do książki z jesiennymi liśćmi, która już od dawna chodziła mi po głowie.
kredki FC Polychromos.
Dzień 11 - paw. Tutaj postanowiłam namalować pawie pióro i muszę przyznać, że farby stają się dla mnie czymś przyjemnym, co zawsze wydawało mi się niemożliwe.
Farby akrylowe na czarnej kartce.
Dzień 13 - klucz. Ponownie zainspirowałam się Harry'm Potterem i narysowałam słynny klucz z Kamienia Filozoficznego.
Kredki FC Polychromos.
Dzień 12 - deszcz. Lubię deszcz i malowanie tego mglistego krajobrazu sprawiło mi dużą frajdę, chociaż zrobienie prostych kresek farbami to nie lada wyczyn i nie wyszło mi to zbyt pięknie 😆
Farby akrylowe.
Dzień 13 - pnącze. Skoro zbliżało się Halloween to musiała pojawić się dynia 🎃
Kredki FC Polychromos.
Dzień 15 - świetliki. Taki obrazek na szybko, nie miałam pomysłu xD
Kredki FC Polychromos na czarnej kartce.
Dzień 16 - przetwory. Moje ulubione to bez wątpienia ogórki. Im bardziej kiszone, tym lepiej:)
Kredki FC Polychromos.
Dzień 17 - księżyc. Dla wielu jest to obiekt idealny do rysowania , ale mi zawsze sprawiał trudności. Mimo to coś tam stworzyłam;) Czarny marker, szara kredka FC Polychromos.
Dzień 18 - insekty. To mój ostatni rysunek z wyzwania. Cieszę się, że zakończyłam go słodką, małą pszczółką :)
Kredki FC Polychromos.
Gdybym miała podsumować wyzwanie codziennego rysowania, określiłabym je jako gorzką przyjemność. Super motywować się do ćwiczeń w rysunku, szczególnie kiedy trzeba stworzyć coś nietypowego, czego normalnie by się nie rysowało. Jednak w pewnym momencie zmuszałam się do tego i traktowałam rysowanie jako kolejny obowiązek... także uznałam, że nic na siłę i zakończyłam wyzwanie zanim się do końca wypaliłam ;) Dajcie znać, który rysunek najbardziej wam się spodobał. Czy wy też bierzecie obecnie udział w jakimś wyzwaniu i jak sobie z nim radzicie?
Życzę miłego weekendu 😘
Zapraszam na nowy post na moim drugim blogu
KLIK