Strony

Strony

sobota, 9 lutego 2013

Meta i Are


  Do tej pary pasuje mi powiedzenia "kto się czubi, ten się lubi". Are od samego początku nie zachowywał się w porządku w stosunku do Mety. Wciąż zwracał jej uwagę, dokuczał i narzekał na nią. Dopiero gdy Sol opowiedziała mu o tragicznej przeszłości dziewczyny, Are opamiętał się i zaczął dziewczynę traktować z wyrozumiałością i opieką. Połączyła ich miłość do pracy, razem stanowili wspaniałe oparcie dla rozwoju ich gospodarstwa. 


8 komentarzy:

  1. Opis trafiony w sedno, a obrazek śliczny! Wszystko chyba dopracowałaś w nim do perfekcji ( no może jakieś ledwo widoczne detale ). Czekam z niecierpliwością na następne prace. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze! Ale masz tu świetne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tło i kolory jak najbardziej adekwatne do tych postaci. Troszkę inaczej sobie ich wyobrażałam, ale Twoja wersja jest jak najbardziej na tak. Ciężko mi się utożsamiać z tą parą, ale mam sentyment do pierwszych części sagi i ogólnie dobrze mi się kojarzą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiście za ta parą nie przepadam, z resztą nie było o nich wiele w Sadze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Meta wyszła cudownie !! ;)
    Czekam na kolejne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie :) Gdzie ty to rysujesz ? *.*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz:) Jeżeli jesteś anonimowy to proszę podpisz się imieniem lub nickiem, będzie nam łatwiej konwersować:)