Tun-Sij
mąż: Irovar
dzieci: Sinsiev i Ngut
Tun-sij jest szamanką, która pochodzi z krainy zwanej Taran-gai, uznawanej za okoliczne plemiona za miejsce złe, którego należy unikać. Pewnego dnia kobieta traci łódź i dryfuje na kawałku kry. Pewien mężczyzna o imieniu Irovarz z innego plemienia zauważa ją i chce upolować myśląc, że to foka. Na szczęście nie zabił kobiety i wkrótce Tun-sij zamieszkała z plemieniem Irovara zrywając kontakt z Taran-gai. Po pewnym czasie wzięli ślub i mieli dwójkę dzieci: córkę Sinsiev oraz syna Nguta.
Tun-sij darzono wielkim szacunkiem, szczególnie ze względu na jej magiczne zdolności. Kobieta odprawiała nad osadnikami rytuały, które pomagały im pozbyć się różnych problemów. Potrafiła nawiązywać kontakt z duchami i prosić je o pomoc.
Najważniejsze jest jednak to, że Tun-sij pochodzi z gałęzi Ludzi Lodu, która zamieszkiwała odległe tundry na wschód od Uralu. Jej bezpośredni przodkowie wchodzili w skład grupy, która podążała do Taran-gai, a wśród nich był sam Tengel Zły, czyli Tan-ghil.
Szamanka była pierwszą osobą z tej linii, która spotkała potomka Tengela Złego z gałęzi Norweskiej, czyli Vendela. Przekazała mu bardzo wiele cennych informacji, które miały pomóc w walce z znienawidzonym przodkiem. Ponadto miała plan, aby połączyć Vendela ze swoja córką, bowiem ich przyszłe dziecko miało być wybrane do ważnej misji. Tun-sij była pewna, że jest to konieczne, aby pokonać Tun-ghila. Miała rację.
Tuż po wyjeździe Vendela, gdy było już pewne, że Sinsiev wyda na świat jego dziecko Tun-sij zmarła spełniwszy swoje zadanie.
Moim zdaniem tę postać należy bardzo docenić. Wydaje się, że Tun-sij wykorzystała Vendela, nie licząc się z jego uczuciami, ale czy miała do tego prawo jeżeli tym sposobem chciała ocalić Ludzi Lodu?