Strony

Strony

czwartek, 27 października 2016

Jeździec bez głowy - czyli rysunek na Halloween 2016

    Już za kilka dni jedno z ciekawszych "świąt" w roku, czyli Halloween:D Nie wiem jak wy, ale ja dużo bardziej lubię to święto duchów niż Walentynki, Andrzejki czy np. dzień kobiet;)
Co roku wykonuje jakieś ozdoby halloweenowe i rysunki, ale w tym roku powstało ich dużo więcej gdyż planuje zrobić małą imprezkę dla dzieci;) Jeżeli czas mi pozwoli i się zmobilizuje to zdam z tego relacje i podsunę wam kilka pomysłów na przyszły rok:)

   Tymczasem skończyłam tegoroczny halloweenowy rysunek. Przedstawia Jeźdźca bez głowy w wersji żeńskiej:) Użyłam do tego Promarkerów i kredek, bardzo mi się podoba ta nowo przeze mnie odkryta technika. Format a5.



    Poniżej powstawanie rysunku w czterech krokach:) szkic, następnie kolorowanie markerami bez cieniowania, potem cieniowanie kredkami i pogłębienie kontrastu kredkami, głównie fioletową, czarną, białą i trochę żółtą:) Zdjęcia robiłam telefonem i nie widać na nich nasycenia kolorów, ale bardziej chciałam pokazać w jaki sposób pomieszałam techniki. Jest to dobry sposób, kiedy mamy mało kolorów markerów:)



To już czwarte Halloween na tym blogu, przypomnę poprzednie wpisy:
- Jak zorganizować Halloween
- Rysunek " Halloweenowa Sol"
- Halloweenowy baner

Jestem STRASZNIE ciekawa w jaki sposób Wy się bawicie w święto duchów, pochwalcie się pomysłami;)


wtorek, 25 października 2016

fanfiction część druga - rozdział 4 + wyniki ankiety

   Dzień dobry moi mili. Zacznę od tego, że dziękuję Wam za udział w ankiecie, bardzo mi pomogliście:) Zapewne każdy piszący fanfiction zastanawia się czy go ktoś w ogóle czyta, szczególnie jeśli zwykle pod postami nie ma komentarza, lub jest jeden, dwa. Oczywiście doskonale rozumiem, że nie każdy ma czas/chęci/możliwość skomentowania rozdziału, dlatego wstawiłam na bloga ankietę. Wyniki mnie zdziwiły i bardzo zadowoliły. Okazało się, że moje opowiadanie w całości czyta 12 osób! Jest to dla mnie lekki szok, bo obstawiałam trzy osoby;) 4 osoby czytają, ale nie od początku, co również mnie ogromnie cieszy. Aż 18 osób sądzi, że być może zacznie czytać, co jest wspaniałą perspektywą na przyszłość:) Dwie osoby przyznały, że nie mają zamiaru, z z czego jedna wyjaśniła w komentarzu dlaczego. Obawiałam się ostatniej pozycji, czyli, że ktoś przestał czytać, bo to by oznaczało, że z jakiegoś powodu moje opowiadanie się przestało podobać. Mogę liczyć na to, że tak się nie stało, chyba, że ktoś przestał w ogóle czytać bloga i nie udzielił odpowiedzi. Tego się nie dowiem...

W każdym razie jestem bardzo zadowolona i aż chce mi się pisać dalej, dlatego zapraszam na rozdział 4. Może jednak czytający zdecydują się na malutki komentarz;)



Zobacz poprzednie rozdziały


R O Z D Z I A Ł  4
" Zeznania Hanny"

   Mieszkańcy Lipowej Alei stali z boku, bliżej Hanny, aby w razie jakiegoś ataku szybko ją obronić. Oczywiście dzieci z nimi nie było, zostały zaprowadzone do domu w obawie, że dojdzie do jakieś awantury lub rękoczynu. Nikt nie spodziewał się, że tłum ludzi będzie milcząco wsłuchiwał się w zeznania Hanny. Jej głos okazał się melodyjny i stonowany w taki sposób, że trudno było go ignorować. Nagle wszyscy zebrani przenieśli się w wyobraźni do wczorajszego wieczora...


poniedziałek, 24 października 2016

Drzewo genealogiczne - 11 pokolenie i Q&A

   Witajcie kochani, wreszcie zrobiłam kolejne pokolenie do drzewa genealogicznego. Trochę głupio wyszło, że to tyle trwało, szczególnie, że postaci nie jest dużo, ale chyba musiałam po prostu odetchnąć od rysowania tych główek na rzecz czegoś innego:) Mam nadzieję, że dalsza część pójdzie mi sprawniej, chociaż obawiam się linii drzewa pochodzącej od Havrgima, bardzo mało jest w książkach informacji o tych bohaterach, lub nie ma ich wcale.  W takim przypadku zdaje się na wyobraźnie i podobieństwo do rodziców:)

Emma i Petra - córki Dorotey, pochodzą z najmniej znanej linii rodu, wiem tylko, że Petra była bogatą damą.

Thomas - Sympatyczny muzyk i właściciel sklepu z instrumentami, pozbawiony czucia w nogach.

Christer - Wesoły i pomysłowy syn Tuli i Thomasa, który ubzdurał sobie, że jest dotknięty dziedzictwem Ludzi Lodu:)

Solveig - Kobieta z bagażem doświadczeń zamieszkująca tajemnicze Eldafiord.

Viljar - trochę mroczny i ponury syn Eskila i Solveig, targany problemami, z którymi nie chce z nikim rozmawiać...

Saga - Wybrana z Ludzi Lodu, jest tajemnicza, spokojna i opanowana, musi zmagać się z wieloma niesamowitymi i nadprzyrodzonymi istotami.

A oto całe pokolenie:


   Uzbierałam od was trochę pytań, więc czas na nie odpowiedzieć, postaram się zrobić to krótko i konkretnie. Przyznam, że jestem mile zaskoczona, że interesuje was moja osoba :) Jeżeli ktoś chce jeszcze coś dodać to w komentarzu, a ja potem edytuje post dodając nowe pytanie i odpowiedź.

1. Skąd jesteś?
Z Katowic

2. Jakie oprócz rysowania masz zainteresowania?
Hand made, zdrowy styl życia, parapsychologia, strzelectwo i anime:)

3. Jakie masz zdanie na temat homo, bi, trans i heteroseksualnych
Nie przeszkadzają mi póki się z tym zbytnio nie odnoszą w moją stronę, toleruje ich raczej z daleka.

4. Lubisz spędzać czas na dworze, czy w domu?
W Katowicach wolę w domu, ale jeżeli jestem w jakimś ładniejszym miejscu to na dworze:)

5. Czym zajmujesz się na codzień, bądź co studiujesz?
Pracuje w Urzędzie Skarbowym i zajmuje się domem.

6. Od kiedy rysujesz?
Od kiedy pamiętam.

7. Twoja ulubiona część sagi to...
Demon Nocy

8. Czy często wchodzisz na stronę blogger.com
Codziennie po kilka razy.

9. Jaka jest twoja ulubiona technika i co najchętniej rysujesz?
Zdecydowanie kredki. Najchętniej rysuje wymyślone przeze mnie postacie.

10. Opowiedz o sobie
Mam 28 lat, chłopaka, dziecko, trzy papużki. Moje życie jest bardzo poukładane i monotonne, ale chyba lubię tę monotonność;) Kiedy mam wokół siebie cisze i spokój to jestem szczęśliwa:)

11. Twój ulubiony zespół, film, książka i piosenka (podaj tak ze dwa przykłady)
Nie mam ulubionych, ale napiszę jakie bardzo lubię:
zespół: Happysad, Pidżama Porno
film: wszystkie części Jurassic Park, wszystkie części Szybcy i Wściekli
książka: (oprócz SoLL ok?) Ostatnie Życzenie ( Saga o wiedźminie), książki Koontza, np. Fatalna Pamięć
piosenka: Ezoteryczny Poznań, Zombie

12. Twój sagowy idol
Silje i Cecylia

13. Jesteś wierząca
Trudne pytanie, musiałabym napisać o tym wykład. Na pewno nie w takim sensie jakby chciał tego kościół.

14. Skąd czerpiesz inspiracje
Z książek, blogów, filmów, pinteresta

15. Ulubione miejsce, zwierzę
Polskie góry, nie umiem wybrać jednego miejsca, zwierzę - koń

16. Talent, oprócz plastycznego
Nie posiadam

17. W jaki sposób natrafiłaś na SoLL
Moja mam to czytała i w końcu zaczęłam jej podkradać książki.

18. Jaka jest twoja ulubiona książka/seria książek, nie licząc Sagi
Uwielbiam horrory i z przyjemnością czytam Koontza i Kinga


piątek, 21 października 2016

Inspiracje z okładki Sagi o Ludziach Lodu - porównanie rysunków z okładkami

    Hej kochani, nie mogłam się doczekać żeby ponownie się do was odezwać. Chciałabym dzisiaj  pokazać moje rysunki wraz z oryginalną okładką, czego wcześniej nie zrobiłam, nie wiem czemu:/
Zdjęcia porównawcze musiałam zrobić z lampą błyskową, bo wciąż jest szaro i ciemno, więc są troszkę prześwietlone, wybaczcie. Natomiast stan moich książek świadczy o tym, jak często ich używam;)

Rysunki pokażę w kolejności tomów, zaczynamy:)

1.  "Zauroczenie", tom 1




2. " Polowanie na czarownice", tom 2




3. "Otchłań", tom 3



4. "Tęsknota", tom 4




5. " Kwiat Wisielców", tom 16




6. " Zęby Smoka", tom 19




7. " Anioł o Czarnych Skrzydłach", tom. 25





Osobiście najbardziej podoba mi się Anioł o Czarnych Skrzydłach a najmniej Otchłań. A jakie jest wasze zdanie? Pozdrawiam:)

edit: Przypominam, że zbieram pytania do Q&A:)

środa, 19 października 2016

Inspiracja z okładki - Tengel Dobry i Silje z tomu " Polowanie na czarownice", pytania do Q&A

  Witajcie:)

    Tą okładkę chciałam narysować już dawno temu, ale postać Tengela sprawiała mi masę trudności. Kilka razy go szkicowałam i gumowałam wciąż nie zadowolona z efektu. Ostatecznie musiałam dać sobie kilka dni przerwy, aby zacząć to z nową energią i świeżym umysłem i udało mi się ją skończyć:) Obrazek powstał inspirowany okładką drugiego tomu Sagi o Ludziach Lodu pt. "Polowanie na czarownice". Jak widać moje wyobrażenie Tengela jest zupełnie inne niż to na okładce, jednak zachowałam jego pocieszającą minę;) Silje natomiast jest zmartwiona i smutna tym, co się wokół nich dzieje, a działo się na prawdę źle. Mamy tu dym, ogień, zniszczony budynek i czyhających żołnierzy...ciężkie to były dla nich czasy:/



   Z technicznego punktu widzenia rysunek powstał całkiem nowym zestawem kredek Grip od Faber-Castel. Powiem tylko, że rysuje się nimi bardzo przyjemnie, są miękkie, ale nie tak miękkie jak Mondeluzy, i nadają się również do rozmywania wodą. Kolory są jednak mniej wyraziste niż "Koh-i-noorskie wersje", za to lepiej pokonują pory kartki i gładko się je prowadzi. Być może zrobię kiedyś o nich recenzje:) Obecnie są świetnym dopełnieniem do pozostałych moich zestawów, bo niestety nie mam wszystkich potrzebnych kolorów.

     Jako, że jest to już siódma inspiracja okładkami Sagi zrobił się z tego mały cykl. Poniżej zdjęcie okładki i rysunku, do poprzednich rysunków z tej serii  również dodam takie zdjęcia, dam znać kiedy, bo na ten moment brakuje mi odpowiedniego oświetlenia by cykać fotki;)



   Ostatnio kilka osób pytało mnie o Q&A, więc jeżeli ktoś chce mnie o coś zapytać to śmiało, piszcie w komentarzach, a ja zbiorę pytania i w weekend opublikuje odpowiedzi:)

Pozdrawiam was gorąco:)

sobota, 15 października 2016

Podaj Dalej Challenge od Werczii i Gealach

  Witajcie kochani w kolejnej odsłonie zabawy Podaj Dalej Challenge. Przypomnę zasady: ktoś rysuje wymyśloną przez siebie postać i nominuje 5 osób, które mają tę postać również narysować, a potem wymyślić swoją itd itp. Ostatnio nie udało mi się na czas narysować mojej OC, ale skoro dostałam dwie kolejne nominacje to musiałam się w końcu do tego zabrać;)

   Pierwsza nominacja pochodzi od Werczii z bloga Zwykłe kreski na papierze, a TUTAJ jest jej rysunek. Moją interpretację wykonałam kredkami akwarelowymi i żelopisami.




   Drugą nominację otrzymałam od Gealach z bloga Pseudoartystycznego. OTO jej rysunek. Tym razem użyłam kredek K-I-N Polycolor i częściowo Faber-Castlle Grip.
Śmiesznie wyszedł mi ten "dzióbek";)



   Uważam, że ciekawie się złożyło, gdyż jedna praca pokazuje panią mroku, a druga panią światła, więc całkiem kontrastowo;)

   Czas na moją OC. Tym razem będzie to mężczyzna. Wymyśliłam obciążonego złym dziedzictwem nieznanego potomka Ludzi Lodu. Co to oznacza? Że jest to człowiek, w którym płynie krew czarnoksiężników, charakteryzuje się ogromną siłą mięśni oraz woli, posiada nadnaturalne zdolności, które rozwija wraz z wiekiem. Mój bohater jest wojownikiem, jego powołaniem jest walka i dowodzenie armią.
Jest wysoki i dobrze zbudowany, ma nieproporcjonalnie szerokie ramiona. Jego twarz ma ostre rysy, wystające kości policzkowe, skośne, żółte oczy, szeroki nos i pełne usta. Włosy są ciemne i szczecinowate. Nazywa się Gorg:)
 

Poniżej bez tła, jest trochę przejrzyściej;)



   Od strony technicznej rysunek wykonałam chyba wszystkim co miałam w domu. Bazowe kolory wykonałam Promarkerami, potem cieniowałam kredkami różnego rodzaju, użyłam trochę białego żelopisu, a na końcu namalowałam tło akwarelami.

Nominuję:)
1. Sarawii
2. Moshi
3. Ishtir
4. Ami
5. Justyna

Powodzenia w tworzeniu i pozdrawiam;)

wtorek, 11 października 2016

Fanfiction część druga - Rozdział 3

R O Z D Z I A Ł  3
 " Oskarżenie"

   Wśród ludzi zbliżających się do posiadłości Meidenów była matka pewnego chłopca, którego ciało  zostało znalezione wczoraj w wodzie tuż za Parafią Grastensholm. Z wstępnych oględzin przeprowadzonych w dość prymitywnych warunkach wynikało, iż został uderzony w głowę tępym przedmiotem. Nie wiadomo, czy uderzenie było śmiertelne, być może chłopiec po ciosie wpadł do wody i utonął. Śledztwo było w toku, natomiast w głowie jego matki trwało jej własne dochodzenie, które niestety nie opierało się na żadnych śladach, dowodach i okolicznościach.
Kiedy tylko minął pierwszy szok pani Soren wydała oskarżenie:
" To robota tej szatańskiej dziewczyny, Hanny Paladin!"
Na nic zdały się uspokojenia i prośby wójta. Kobieta była pewna swoich racji, szczególnie kiedy usłyszała, że Hannę widziano jak szła w stronę lasu, do miejsca gdzie rzeka podpływa najbliżej drzew. Idealne miejsce na zbrodnie. Podczas niedzielnej mszy matka denata skutecznie rozsiała plotki na temat Hanny i zasiała wśród wiernych ziarenka podejrzeń. Z resztą nie było to trudne, gdyż wszyscy mieszkańcy znali obciążoną złym dziedzictwem córkę Gabrieli i Kaleb i to niestety z tej najgorszej strony.

sobota, 8 października 2016

Wrześniowe zakupy - akwarele, ołówki i mazaki + nagroda za konkurs

   Witam wszystkich:) Wreszcie kupiłam sobie potrzebne przybory i materiały do malowania akwarelami. Bardzo długo zwlekałam z tą decyzją, kupować czy nie kupować, malować czy nie malować, bałam się, że wydam pieniądze w błoto. Cóż, wątpliwości było wiele i zawsze będą, kiedy się próbuje czegoś nowego. Mam już wiele spalonych zakupów, rzeczy w które się zaopatrzyłam, ale po kilku pierwszych próbach tworzenia zrozumiałam, że to nie to:/ Tak było np. z paskami do quillingu, leżą i się kurzą. Zrobiłam z nich tylko dwa kwiatki i stwierdziłam, że to za długo trwa:P

Przejdźmy jednak do moich zakupów:)

1. Farby akwarelowe, Astra, kupione w Auchan, cena: 10 zł
Nigdy bym nie kupiła tych farb, gdyby nie Lazure, która napisała mi, że mają dobrą opinię. Znalazłam je przypadkowo kupując synkowi wyprawkę szkolna i mimo, że wyglądały bardzo nie pozornie (jak zwykłe szkolne farbki wodne) postanowiłam je sprawdzić. Najbardziej bałam się, że kolory będą blade i że będę musiała się nieźle namachać pędzlem żeby wydobyć go z kółeczka. Nic podobnego! Kolory są intensywne i łatwo się nabiera farbę na pędzel :D Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.


TU możecie podejrzeć co nimi namalowałam

2. Blok Canson Student do akwareli 10 ark. 250g a4. cena: 9,90 zł
 Nie potrafię jeszcze wyczuć użycia wody i pędzla i często zdzieram ten papier podczas malowania:/ Natomiast kartka się tylko nie znacznie wygina podczas moczenia i nie roluje się.



3. Zwijany piórnik na pędzle, kredki wymiary: 20x50cm, cena: 11,90 zł
Na taki piórnik miałam ochotę już od bardzo dawna. Zależało mi żeby był jak najbardziej pojemny, nie liczył się wygląd (co widać). Zmieściłam w nim cały mój zestaw kredek akwarelowych Mondeluz:)





4. Zestaw ołówków, 12 sztuk . Auchan. cena ok. 14 zł
Ten zakup to takie moje widzimisię, właściwie to nie potrzebowałam tych ołówków, ale skusiło mnie metalowe pudełko i ilość miękkości ołówka.




5. Markery do ceramiki 6 kolorów TOMA 39,68 (niby z promocji, cena normalna 52,90 zł)
Farby okazały się nie wypałem, a skoro dostałam za nie zwrot kasy to pozwoliłam sobie na zakup zestawu mazaków:) Jeszcze ich nie używałam, ale podobno mają cienką końcówkę, mocny kolor i po wypaleniu pomalowanego naczynia w piekarniku są odporne nawet na mycie w zmywarce.


Przy okazji pochwalę się co wygrałam w konkursie na kolorowankę. Wszystkie produkty są z Faber-Castell.

15 sztuk kredek akwarelowych i temperówka zapakowane w śliczną rakietę, Kredki są miękkie, ale nie aż tak jak Mondeluzy, lepiej pokrywają pory kartki, przyjemnie się nimi rysuje:)


Piórnik


Trzy kredki o metalicznych kolorach, dwie gumki (jednej nie ma na zdjęciu bo pożyczyłam synkowi do szkoły), pióro, ołówek i długopis




    W tym miesiącu nie kupiłam ani jednego markera, bo kiedy dodałam do koszyka potrzebne mi kolory dostałam szoku widząc łączną kwotę zakupów:/ W tym miesiącu obiecuje sobie niczego nie kupować, bo zbieram na remont łazienki, także nie spodziewajcie się październikowych zakupów;)
Macie coś z mojej listy, albo chcielibyście mieć?
Pozdrowionka;)

czwartek, 6 października 2016

Co mi się podoba w Waszych blogach?:) 12 rzeczy, na które zwracam uwagę.

   Witajcie:) Posty typu " Jak nie prowadzić bloga", lub " Błędy popełniane przez bloggerów" są dosyć popularne w blogosferze. Postanowiłam napisać coś podobnego, aby pokazać moje własne sugestie co do tego tematu, jednak w innej formie. Nie mam zamiaru wytykać błędów i narzekać na niedociągnięcia blogerów, a wręcz przeciwnie, będę wychwalać:) Zaprezentuje Wam listę elementów, które pozytywnie wpływają na mój odbiór bloga i które sprawiają, że mam ochotę na niego wracać. Wydaje mi się, że w ten sposób łatwo wywnioskować czego nie powinno się robić, a przy okazji będzie mieć pozytywny wydźwięk;) Większość punktów podkreślę przykładem wziętym wprost z waszych blogów, mam nadzieję, że nikt nie będzie mieć nic przeciwko:)
Oczywiście warto podkreślić, że to są moje osobiste, subiektywne opinie i wiele osób może się nie zgodzić. Chętnie na ten temat podyskutuje w komentarzach i powymieniam się spostrzeżeniami. Zaczynamy:)

1. Schludny i przejrzysty wygląd bloga.
Kierując się zasadą od ogółu do szczegółu zacznę od ogólnego wrażenia, które blog wywołuje na mnie po pierwszym spojrzeniu. Zwracam uwagę na to czy kolory mnie nie rażą, czy są ładnie skomponowane i czy nie przytłaczają innych elementów. Lubię kiedy stanowią tło do bloga, a nie jego "treść". Na przejrzystość bloga mają też wpływ elementy, które się na nich znajdują. Fajnie jeśli są w sensowny sposób poukładane, nie zlewają się w jedno i pasują do całości.

U Sarawi od razu oczarowała mnie cała grafika bloga, która jest po prostu spójna i przemyślana. 


Amiluna Art ma bardzo przejrzystą szatę graficzną, jest delikatnie, miło i schludnie:)



2.Korzystny wygląd tekstu.
Czyli zagłębiam się w szczegóły. Tekst powinien być przede wszystkim czytelny.  Nie za mały, ale też nie za duży, bo od tego może boleć głowa;) Ból głowy fundują mi też jaskrawe kolory, lub zbyt kontrastowe w stosunku do tła. Czcionka też ma znaczenie, ale wg. mnie nie aż tak istotne, większość jest jednak czytelna;) Oczywiście jeśli charakterem pasuje do reszty bloga to super!:)
Lubię, kiedy tekst jest odpowiednio modyfikowany, aby podkreślić ważniejsze kwestie. Może to być pogrubienie, zmiana koloru, podkreślenie lub kursywa. Cokolwiek co wyróżni na tle tekstu elementy ważniejsze, ale nie zmieniajmy czcionki;)
Miłe dla mojego oka są akapity i kiedy można w nim rozróżnić początek, rozwinięcie i zakończenie. To się ceni:)

Powiem szczerze, że ciężko było mi znaleźć bloga, w którym doszukałabym się akapitów.  W Zakątku Bloggerki są i bardzo mi się to podoba:)



3. Treść posta.
Wiadomo, każdy pisze co chce, ale ze względu na to, że dysponuje ograniczoną ilością czasu wolnego lubię czytać konkrety. Często omijam posty typu "nie mam co robić, to napisze posta o niczym". To jednak jest moje bardzo subiektywne odczucie.
Myślę, że każdy się zgodzi ze mną, że ortografia, interpunkcja i ładna składnia jest ważna. Wystarczy przed publikacją przynajmniej jeden raz przeczytać swoje wypociny od deski do deski, aby uniknąć pomyłek:)


4. Zdjęcia dobrej jakości.
Od razu przyznaje się bez bicia, że mi też się zdarza wrzucić zdjęcie, które nie do końca mi się podoba. Jednak nie wyobrażam sobie pokazać zdjęcia, np. zamazanego. Jaki to ma sens? Także zdjęcia powinny być wyraźne, dobrze skadrowane. Bardzo lubię jak jest ładnie skomponowane, np. na tle owoców, jakiegoś ładnego obrusa, na trawie lub w jakimś innym ładnym miejscu:) Jeżeli chodzi o rysunki to fajnie jak są zrobione pod różnym kątem, ale przynajmniej jedno powinno być w normalnej perspektywie.

JulaLou ma piękne, ostre i ciekawe zdjęcia. 


U Samanty podobało mi się, jak wstawiała zdjęcia prac zrobione pod różnym kątem.



Anti zauroczyła mnie ciekawym tłem do pokazania swojego dzieła:)


Marcysibush dodaje do zdjęć różne elementy, takie jak buziaczki, serduszka czy gwiazdki, uważam to za bardzo ciekawe:)




5. Zdjęcie odpowiedniej wielkości.
Tu sprawa jest prosta, na małym zdjęciu mało widać, a za duże trzeba oglądać "na raty" bo trzeba przesuwać obraz.


6. Fajne ale przydatne gadżety.
Wg mnie przydatne gadżety to: "O mnie", lista obserwujących (łatwo dodać blog do obserwowanych), lista najpopularniejszych postów,  archiwum, etykiety i właściwie to wszystko, lubię minimalizm:)

U Lazure nie znajduje nic zbędnego, a równocześnie niczego mi nie brakuje :) Wiem, że nie ma tu kilku elementów, które wymieniłam, ale taka ilość gadżetów moim zdaniem jest w porządku:)



7. Normalny kursor.
Musiałam to napisać. Fajnie, jak z kursora nie wylatuje milion serduszek, lub kiedy nie wygląda jak króliczek, diabełek lub coś tam innego;)

8. Brak muzyki w tle bloga.
Przyjemność sprawia mi, kiedy mogę podczas oglądania bloga słychać swojej własnej muzyki, nie narzuconej przez nikogo;)

9. Aktywność na blogu.
No tak, z tym różnie bywa. Generalnie kiedy widzę, że ostatni wpis był rok temu to nie obserwuję. Nie wymagam od nikogo pisania postów codziennie, wiele osób nie ma na to czasu, ja również, ale miło kiedy co jakiś czas ktoś da znak, że blog jeszcze w ogóle istnieje;)


O aktywności Ani pewnie wie większość blogerek, nie ma chyba dnia, żeby nie dodała posta, a mimo to każdy jest o czymś konkretnym:)


10. Odpowiadanie na komentarze.
Brzmi dwuznacznie, ale już wyjaśniam. Zauważyłam, że często po napisaniu komentarza wracam na bloga, by sprawdzić czy jego właściciel coś odpisał i miło kiedy okazuje się, że tak:D Też tak macie?


Na odpowiedź Gealach zawsze mogę liczyć:)



11. Wersja mobilna bloga.
Bardzo często oglądam blogi na telefonie i niestety jeśli ktoś nie ma wersji mobilnej to nie daje rady tego robić:/ co prawda rzadko się to zdarza, ale są przynajmniej dwa blogi, które obserwuje i takiej opcji nie mają, a szkoda:/


12. Komunikuj się:)
Tym punktem zamykam tę listę, a o co mi chodzi tym razem? Po prostu piszcie tak, aby dało się czuć, że chcecie nawiązać z kimś kontakt, że piszecie to nie tylko dla siebie, ale też dla nas - potencjalnych czytelników:) Jak to zrobić? Wystarczy, że zamiast wrzucić same zdjęcia napiszecie też krótki opis, do którego można będzie się odnieść, który będzie odebrany jak część Waszej wypowiedzi. Miłe jest, kiedy autor posta zwraca się do innych bezpośrednio np. pytając o to jak minął dzień, albo pozdrawiając innych. Nie wiem jak wy, ale ja mojego bloga piszę po to, aby poznać innych ludzi, najlepiej o podobnych zainteresowaniach, w jaki sposób miałabym to zrobić, gdybym pod tytułem posta zamieściła tylko zdjęcie rysunku bez jakiegokolwiek słowa? Było by raczej trudno;)

Kiedy post zaczyna się od "Cześć kochanii" tak jak u Akacji i Moshi, od razu mi się go lepiej czyta:)





   Powyższe punkty są pierwszymi, które mi przyszły do głowy, bez większego zastanawiania się, dlatego wiem, że są dla mnie najistotniejsze. Zdaje sobie sprawę, że sama na swoim blogu mam pewne niedociągnięcia (np. ortografia brrr), jednak bardzo się staram by mój blog był taki, jak blogi które mi się podobają, czerpie po prostu od was dobry przykład:) Bardzo gorąco zachęcam do dyskusji i pozdrawiam:*


środa, 5 października 2016

Lubię patrzeć w niebo...czyli trochę moich fotografii:)

   Witajcie kochani, dzisiaj ponownie będzie nietypowo, ale nadal w zakresie sztuki;) Dzięki koleżance z blogosfery, Justynie (pozdrawiam :D), która namówiła mnie do tego, aby czasami kreatywnie się ponudzić, zaczęłam codziennie patrzeć w niebo. w ten sposób odkryłam wspaniałe zachody i wschody słońca, które uwieczniam na fotografiach. Trochę ich nazbierałam i z przyjemnością wam je pokażę. Może w ten sposób kogoś przekonam, aby również czasami się zatrzymał i spojrzał w chmury?:)

   Od razu uprzedzam, że zdjęcia wykonałam zwykłą cyfrówką i żaden ze mnie fotograf, wielu rzeczy nie potrafiłam oddać takimi jak je widziałam, mimo to uważam, że kolory na nich i tak są piękne:) Wszystkie prócz ostatniego zrobiłam z okna lub balkonu.

1. Początek zachodu Słońca. Wierzcie mi, że niebo pod chmurami było idealnie błękitne, czego niestety nie umiałam uchwycić.


2. Piękna pomarańcz na tle komina nieczynnej kopalni.


3. Zachód Słońca ciąg dalszy.


4. Chmury zasnuły już całe niebo, wyglądały jakby płonęły:)



5. Zdjęcie samych chmur, byłam zachwycona przejściem kolorów.


6. Coraz bardziej żółto i pomarańczowo...


7. Tu starałam się uchwycić całą gamę barw


8. Zachód Słońca się kończy, robi się coraz bardziej czerwono...



9. Często widać u mnie tęczę:)


10. Mój ulubiony widok na niebie, różowe chmury na tle błękitnego nieba:)



11. Wchód Słońca. To zdjęcie zrobiłam telefonem, kiedy wyszłam ze szkoły syna. 


W takich momentach żałuję, że nie mam lepszego sprzętu;) Jeżeli Wam się podoba to będę częściej wstawiać posty z fotografiami, dla mnie to przyjemność:) Pozdrawiam:*