Już od dawna nauczyłam się nie uciekać przed rzeczami, które wydają mi się beznadziejne. Stąd moja motywacja do spróbowania swoich sił właśnie w malowaniu. Dlaczego akwarele? Ponieważ bardzo wielu z Was korzysta z tej techniki i widząc Wasze prace dostaje takiego kopa " Zrób to!". Poza tym ze wszystkich farb to akwarele wydają mi się techniką "najszybszą", a w moim życiu czas jest bardzo ważny, nie mam go wiele...
Przedstawię Wam teraz moje prace i krótko opiszę. Ostrzegam, zostały namalowane bez znajomości zasad malowania akwarelą i mogą kogoś razić, ale pierwszy raz- to pierwszy raz i tak moim zdaniem nie jest źle;) Do malowania użyłam farb akwarelowych z firmy Astra, oraz zwykłych syntetycznych pędzli, tylko takie udało mi się znaleźć w szafce. Papier (prócz pierwszej pracy) to kartki z bloku Canson do akwareli, 250g. Rysunki dodałam w kolejności powstania.
Moja pierwsza akwarela :D Namalowałam ją na papierze fotograficznym, bo była to najgrubsza kartka jaką miałam w domu (zanim kupiłam blok z Cansona). Format to około a6, a więc maleństwo;) Malując ten obrazek, nie miałam zamiaru stworzyć nawet nic konkretnego, tylko poćwiczyć rękę. Czas wykonania to około 10 min.
Poniższy obrazek jest już konkretniejszym tworem. Ze względu na to, że nie czuję się jeszcze z akwarelami pewnie wybrałam do namalowania coś mało skomplikowanego. Czasami piękno jest ukryte właśnie w takich prostych rzeczach i powiem szczerze, że uwielbiam zdjęcia gdzie kolor stanowi tło a na pierwszym planie jest jedynie cień obiektów. Co do spraw technicznych to najpierw namalowałam oczywiście tło metodą mokre na mokre. Następnie kiedy ta warstwa wyschła poprawiłam słońce, które sprawiło mi tu najwięcej problemów:/). Po wyschnięciu narysowałam cień markerem i podmalowałam dolnąa część obrazka brązowym i czarnym. Powiem szczerze, że ta praca się ślicznie prezentuje w moim skoroszycie:) Format a4, czas bez oczekiwania na schnięcie to około dwie godziny.
wzorowane na tym: źródło
Format a4, czas nieco więcej niż dwie godziny (przez to słońce grrr:/)
Wzorowałam się na TYM zdjęciu
Czas na ostatni obraz w tym poście. Tym razem namalowałam go na suchej kartce. Wybrałam taką kolorystykę, aby poćwiczyć z mocniejszym kontrastem i inną gama kolorów. Jest to format A5. Malowałam około godzinę.
Moje ogólne wrażenia? Malowanie farbami to przyjemność, muszę się z tym zgodzić:) Jedyne co mnie irytuje, to czas oczekiwania na wyschnięcie danej warstwy. Natomiast wiem, że bardzo ważne są odpowiednie przybory i tak np. moje pędzle do nich nie należą i utrudnia mi to prace. Na pewno będę trenować malowanie, zapoznam się z poradnikami i za niedługo pokarzę Wam coś nowego;)
Chciałam jeszcze oficjalnie podziękować Lazure za polecenie mi farb Astra (są bardzo fajne i tanie). Pozdrawiam wszystkich:*
Brak mi słów. To jest niesamowite! Moja pierwsza praca (i jedyna) akwarelami to totalna porażka. Mogę jedynie powiedzieć, że z chęcią powiesiłabym je wszystkie na mojej ścianie :D
OdpowiedzUsuńSerio??! Nawet nie wiesz jak się cieszę z tak miłych słów, dziękuję:)
UsuńCudownie ;3 Ja też kiedyś muszę znaleźć czas na akwarele ;) Prace naprawdę mi się podobają! *^O^*
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Tyle by się chciało zrobić, tylko wiecznie czasu nie ma:/
UsuńZostałaś nominowana do Podaj Dalej Challenge ;*
Usuńhttp://zwyklekreskinapapierze.blogspot.com/2016/10/podaj-dalej-challenge.html
Powodzenia ♥
One są przepiękne!
OdpowiedzUsuńKoniecznie maluj więcej :)
Jakby wprost stworzone dla Ciebie.
Podziwiam :)
Bardzo mi miło, na pewno coś jeszcze zmaluje;)
UsuńTa mgła wygląda cudnie! Ona sama, bez tych czarnych cieni, daje mega efekt!
OdpowiedzUsuńO tak, samo tło mi też się bardzo podobało, dlatego zrobiłam im zdjęcie, dziękuję:)
UsuńCiężko mi wybrac najpiękniejsze rysunek - wszystkie są śliczne;)Masz wielki talent, ja nigdy bym czegoś takiego nie stworzyła. A malowanie farbami zawsze mnie przerażało, nigdy nie potrafiłam nimi malować:( Widac, że malowanie i tworzenie to Twoja ogromna pasja:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa:) Mnie też malowanie zawsze przerażało, widać musiałam do tego dojrzeć powoli;)
Usuńto z czaplą jest piękne! niesamowite przenikanie głębia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSuper Ci idzie, gdybyś wiedziała jak u mnie początki wyglądały :"D Najbardziej podoba mi się to z kolibrem, super wyszło :) Mnie też zawsze denerwuje to, że muszę tyle czekać, ale wtedy lubię sobie po prostu coś na kompie włączyć do oglądania :D I już się nie nudzę jak muszę czekać :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba to z kolibrem. Ja malowałam kilka rysunków na raz, żeby było szybciej, wiadomo, że zanim wyschnie można robić inne rzeczy:) Dziękuję:)
UsuńJak na pierwsze próby są naprawdę piękne. Sama nie przepadam za akwarelami, wolę tę "mięsistość" farb olejnych :D
OdpowiedzUsuńOd dawna tworzę i kredkami i farbami, tak z perspektywy czasu myślę, że farby dają więcej możliwości, tylko są niestety mniej precyzyjne i trzeba się strasznie nadłubać, by wypracować szczegóły. Fajnie, że nie rezygnujesz z tej techniki. Możesz później połączyć farby z kredkami lub markerami, a to już daje nieograniczone możliwości! :D
Bardzo lubię prace z czarnymi konturami na tle zachodzącego słońca:)
Pozdrawiam!
Nigdy nie malowałam farbami olejnymi, nie miałam nawet takiej możliwości:/ Połączenie farb z kredkami i markerami brzmi super:) Dziękuje:)
UsuńŚlicznie namalowałaś ^^ zazdroszczę talentu
OdpowiedzUsuńKoliber chwycił mnie za serce 💗 Jedyny w swoim rodzaju i... Będziesz mieć coś przeciwko jak se go na tapetę ustawię ??? XD
OdpowiedzUsuńO jej, będę zaszczycona, dziękuję:)
UsuńMalunek koliberka najlepsza. Dawno nie zaglądałam na blogi z powodu wycieczki, a teraz mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńHaha skąd ja to znam, na szczęście ostatnio jestem na bieżąco, ale np. po przyjeździe z wakacji myślałam, że nigdy nie nadrobię zaległości;)
UsuńWszystkie rysunki są super, a najlepszy z kolibrem. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńprzecudne klimaty wyczarowałaś :
OdpowiedzUsuńDzięki, miło mi:)
UsuńWysychanie prac możesz przyspieszyć suszarką do włosów ustawioną na małą moc. Jak chcesz ćwiczyć malowanie akwarelą to polecam akwarelki firmy Kormański, możne je kupić w zestawach lub skompletować pojedyncze sztuki. Ja uczyłam się malować właśnie na tych farbach. Akwarela tylko na początku wydaje się szybką techniką, jak już złapiesz bakcyla to potrafi wciągnąć na bardzo długo...
OdpowiedzUsuńMyślałam żeby kupić Karmańskiego, ale nawet te farby są nieco drogie, na razie będę ćwiczyć na tych Astrach, szczególnie, że sięgam po nie raz na rok. Jakoś nie ciągnie mnie do farb:P
Usuń