Sklątka Tylnowybuchowa, to zwierzę występujące w czwartej części przygód Harrego Pottera. Jest ono połączeniem wydłużonego kraba z skorpionem, jest ślepe i ma sporo nóg, które wyrastają z różnych dziwnych miejsc, bleh:P
Lineart - przerysowałam szkic na kartkę do markerów i zrobiłam lineart cienkopisem.
Kolorowanie markerami - podstawowe kolory nałożyłam markerami, widać, że sporo się wypisuje :/ Użyłam do tego rysunku tylko trzech kolorów.
Cieniowanie markerami + biały żelopis- nałożyłam kilka warstw tego samego koloru, aby pogłębić cienie, oraz narysowałam białym markerem najjaśniejsze miejsca.
Kolorowanie kredkami - czyli esencja rysunku, tutaj już nie oszczędzam na kolorach.
Korekta rysunku w programie graficznym - Celowo wrzuciłam wcześniej zdjęcia zrobione "na odwal", w dodatku nieco prześwietlone i niezbyt ostre (takie zdjęcia robi mój telefon:/). Wszystko jednak da się poprawić.
- kadruje rysunek i go prostuje (w Photoshopie służy mi do tego przekształcenie swobodne - zawiń)
- poprawiam kontrast i jasność
- poprawiam ostrość
Gotowy rysunek:
Na dzisiaj to tyle, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam ^^ Kolejny post to najprawdopodobniej mały poradnik, jak zrobić zakładkę do książki, myślę, że z tego ucieszą się fani Sagi o Ludziach Lodu :)
Wooow wspaniale. Nie potrafię się nadziwić że potrafisz ot tak czytając wyobrazić sobie jak ta sklątka wygląda i ją namalować. Ładnie pokolorować i tadam!! gotowa. Ślicznie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuję:D
Usuńwow aż straszny;D
OdpowiedzUsuńHaha no troszeczkę;)
Usuńw sumie dobry na klimat halloweena;)
Usuńmroźne halloween:)
UsuńStraszny stwór :P Super dopieszczasz pracę kredkami :)
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się, że ci się podoba:)
UsuńEfekt końcowy jest cudowny!
OdpowiedzUsuńDziękuję^^
Usuńśrodowo:)
OdpowiedzUsuńNa swoje nieszczęście akurat jadłam w chwili, gdy czytałam tego posta, haha :D Ale cienie wyszły Ci super!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, mam nadzieję, że jakoś przełknęłaś;)
UsuńDzięki:)
A ja wciąż czekam na Sagowy post :(( . Kiedy, kiedy coś nowego..?
OdpowiedzUsuńJak znajdę chwilę, to dodam coś sagowego, być może we Wszystkich Świętych
UsuńEfekt końcowy wyszedł świetnie!
OdpowiedzUsuńDzięki:D
UsuńWow, wygląda to naprawdę genialnie :) widać ile trzeba włożyć pracy w taki rysunek. Najpierw szkic, rysowanie, kolorowanie, obróbka. To nie takie proste jak się wydaje ale efekt końcowy jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Faktycznie potworne to :D
OdpowiedzUsuńTwoje wyobrażenie tego stwora budzi we mnie jakiś niepokój, uhhh... Pewnie dlatego, że nie znoszę wszelkich pająków :D