Przy okazji postu o pirografii pisałam, że mam zamiar wykorzystać wypalanie w drewnie do biżuterii z motywem run i Sagi o Ludziach Lodu. Zrobiłam troszkę zakupów, w których skład weszły surówki na biżuterię, drewniane deseczki, półfabrykaty, sznurki i rzemienie. Zakupy sprawiły mi wiele radości, a poniżej możecie zobaczyć pamiątkowe zdjęcie ostatniej paczuszki ;)
Pierwszą rzeczą, którą wykonałam dzięki kilku poradnikom, była poniższa bransoletka. Jest to splot makramowy, shamballa z węzłem przesuwnym do regulacji. Z przodu są litery S O L L, co oznacza "Saga o Ludziach Lodu", a na odwrocie pismo runiczne odpowiadające tym literom.
Następnie wzięłam się za wisiorki, do których wykorzystałam runę szczęścia z "Sagi o Czarnoksiężniku". Oraz runę Fehu przynoszącą bogactwo i dobrobyt.
Kolejny pomysł to breloczki z runami, małe a cieszy :D
Poniżej wisiorek bez wykorzystania metalowych elementów z węzłami: beczkowym i przesuwnym.
Na koniec nowy projekt zakładki do książki, na specjalne zamówienie:)
Wszystkie powyższe projekty zostały wypalone w drewnianych elementach i nawiązują do skandynawskich sag. Co sądzicie o tego typu ozdobach? Lubicie takie minimalistyczne, naturalne materiały?
Pozdrawiam, Klaudek:D
Niesamowite... coraz bardziej mnie zaskakujesz tworzysz takie cuda praktycznie z niczego! Naprawdę bardzo, bardzo inspirujesz ja na te prace nie mogę się napatrzeć i przy okazji zazdroszczę ci cierpliwości do takich małych szczegółów. Jestes wielka! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Bardzo dziękuje :D Często brakuje mi cierpliwości i wtedy odkładam robotę na następny dzień, ale tak mam ze wszystkim;)
UsuńPrzecudowne :) Wykonujesz kawał dobrej roboty. Masz ogromny potencjał twórazy który widać w każdej Twojej pracy.
OdpowiedzUsuńJa dziś zrobiłam choker, muszę kupić też klej jubilerski.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję :D Chokery są super, ostatnio kupiłam trzy, ale oddałam siostrze, bo jakoś się w nich czułam dziwnie xD
UsuńTaki klej też by mi się przydał ;)
Dużo cudowności! Ale widzę z zakupów, że jeszcze więcej będzie tworzenia! :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że się tak wciągnęłaś w tą pirografię :)
Jak tylko znajdę czas, to spróbuję do czegoś wykorzystać reszte;)
Usuńbardzo fajne:) efekt daje taka ozdoba niesamowity:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńNajbardziej podoba mi się ten naszyjnik z węzłem beczkowym :). Jesteś bardzo kreatywna i zaradna, jestem ciekawa kolejnych twoich prac.
OdpowiedzUsuńDziękuję, ten węzeł to była moja zmora xD
UsuńGreat post! Photos are amazing :)
OdpowiedzUsuńIf you want that we follow each other let me know by leaving a comment on my last post and please click on links at the end :) --> http://beautyshapes3.blogspot.hr/
Thank you very much^^
UsuńWłaśnie dlatego pirografia jest fajna, bo można zrobić sobie dużo takich drobiazgów, biżuterii, zakładek itp., i to takich, jakie tylko chcemy.
OdpowiedzUsuńJeej, zazdroszczę Ci tych wszystkich materiałów do wypalania, u mnie wszystko się skończyło :/ Za to mam też półfabrykanty do biżuterii i kilka sztuk zrobionych, jak się uzbiera jakaś konkretna ilość to też się podzielę :)
Troszkę tego mam, tylko brak mi czasu, żeby to wykorzystać, szczególnie te większe tabliczki;)
UsuńNie mogę się doczekać, aż zobacze twoje dzieła, bardzo mnie inspirują:)
Co ja tu widzę Saga o Ludziach Lodu, Harry Potter, managa i anime. Znalazłam bloga dla siebie *.* Będę częściej wpadać :) Piękne te wisiorki, uwielbiam tego typu biżuterię. Jeszcze motywy z sagi <3 cudo po prostu. Zakładka też jest genialna :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak mi miło, że mamy tyle wspólnych zainteresowań:D
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa^^
już czuje zapach wypalanego drewna ...ach zazdroszczę ja ostatnio nie mam czasu na takie przyjemności
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że bransoletka z wypalanym napisem na koralikach jest świetna
przywodzi mi na myśl personalizowanej biżuterii :)