Dzisiaj sporo czasu poświęciłam na przeglądanie różnych forów dotyczących sagi o Ludziach Lodu i natknęłam się na pieśń o Królu Gór:) Z uśmiechem zaczęłam wspominać nasza małą, uroczą i nieposłuszna Villemo, która podsłuchawszy śpiewające służące poszła na spacer i leżąc wśród trawy wyobrażała sobie, że Król Gór na nią patrzy...ach:)
google
Pieść o Królu Gór
"Anusia dygnęła przed dostojnym panem
Lindo lindo le
nie mogę iść z tobą w te dalekie kraje
wicher wieje, gdy księżyc maleje.
Król gór pokazał jej swoją laseczkę
Lindo lindo le
podejdź i pogłaszcz tę miękką skóreczkę
wicher wieje gdy księżyc maleje.
Podejdź, Anusiu, podnieś sukieneczkę
Lindo lindo lo
Będziesz ze mną w raju za małą chwileczkę
Wicher wieje, gdy księżyc maleje.
Anusiu moja, siądź mi na kolanach
Lindo lindo loe
Zawierz mej laseczce, nie spadniesz kochana
Wicher wieje, gdy księżyc maleje."
Dotarłam też na stronę poświęconą recenzji poszczególnych pozycji książkowych. Znalazła się także recenzja Sagi o Ludziach Lodu, niestety nic dobrego w niej autorka nie napisała. Kto ciekawy odsyłam tutaj.
Co sądzicie o tej recenzji?
Co sądzicie o tej recenzji?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCo mogę napisać? Ona po prostu się nie zna :p Ale tak na serio.. są różne gusta :)
OdpowiedzUsuńPamiętam to.... czy to nie był 10, 11 tom ? :) Villemo to jedna z najlepszych postaci, pot z czoła mi spływał, jak czytałam o niej... Była taka nieprzewidywalna i odważna. Artykuł kiedyś może przeczytam. Trochę nietypowe skojarzenia miała, czytając treść tej pieśni...
OdpowiedzUsuńTeż lubiłam Villemo za jej spontaniczność i energie:)Czemu nietypowe miała skojarzenia? Chyba dosyć trafne:)
UsuńGdzie się podziewasz kochana?
OdpowiedzUsuńMoim skromnym zdaniem autorka tekstu zamieszczonego w linku albo nie czytała sagi dokładnie albo chciała zapewnić sobie większą czytelność bloga. Saga jest wartościowa i będę do niej wracać co pewien czas, bo to dzięki niej zafascynowałam się literaturą;)
OdpowiedzUsuńPS. Piękne ilustracje:)