piątek, 23 listopada 2012

Ulvhedin- aktualizacja

   Skończyłam właśnie rysować Ulvhedina w PS. Za wzór posłużyła mi jego stara wersja, cieniowana ołówkiem. Jest to dosyć szybki rysunek i można odnieść wrażenie, że jest krokiem wstecz w moim digital painting, jednak tą pracę narysowałam zupełnie samodzielnie, bez pomocy zdjęcia z internetu. Sama dobrałam kolory i światłocień, oraz starałam się nie używać czerni w nakładaniu cieni (tylko niebieski, zielony i fioletowy).
  Poza tym zrobię chyba serie bohaterów dotkniętych złym dziedzictwem, a następnie skleję z tego filmik...co myślicie?:)


7 komentarzy:

  1. Bardzo dobry pomysł! Klaudek, a co myslisz o tym, żeby stworzyć okładki do sagi? Ja będę je bardzo chętnie promować na swoim skromnym blogu i fb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może kiedyś...jak na razie zaczęłam zbyt wiele rzeczy, nie skończyłam nawet opisywać bohaterów, nie mówiąc już o komiksie:)

      Usuń
  2. Wow! Mnie się bardzo podoba Twój Ulvhedin, rysuj więcej "z głowy", świetnie ćwiczy się wyobraźnię. Jestem za filmikiem!! :) Uwielbiam tutoriale tego rodzaju, świetny pomysł! Ja mam pomysły na kilka prac, ale gorzej z realizacją, przeprowadzka w toku.... Czekam na film z niecierpliwością!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale jak tak patrze po czasie, to chyba ten rysunek jest za ciemny, nie? a filmik to nie będzie tutorial tylko przedstawienie postaci z Sagi:)Nie mogę się doczekać twoich nowych prac, powodzenia z przeprowadzką:)

      Usuń
  3. Niezły, trochę za ciemny, ale tego pierwszego nic nie pobije ;)
    Tamten, choć zrobiony kredkami, wygląda tak jakby zaraz miał ożyć, a ten jest taki trochę.. papierowy, choć zrobiony w PS. Nie wiem dokładnie na czym to polega, ale tu chodzi o dobór odpowiedniej techniki do ilości szczegółów. Rysunek kredką jest pełen niedopowiedzeń i pozostawia pole wyobraźni. Rysunek w PS daje nowe możliwości, i tutaj właśnie mi tego brakuje. Powinnaś poeksperymentować z pędzlami i światłocieniem, może też przedstawić większy fragment postaci niż samą twarz, poza ciała też ma olbrzymi wpływ na na siłę wyrazu wizerunku.

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie za ciemny...
    Masz rację, powinnam więcej eksperymentować, bo z PS używam jedynie podstawowych pędzli. Światłocień jest jaki jest bo rysowany z głowy, nie bardzo umiem jeszcze wyobrazić sobie gdzie mogą padać cienie a gdzie światła.
    Bardzo chciałabym rysować całe postacie, ale jakoś nie czuje się w tym dobra...chyba zrobię kolejne podejście do Ulvhedina, może tym razem narysuje go siedzącego na koniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po obejrzeniu poglądowego rysunku "obciążonego" nie mam wątpliwości, że potrafisz :) Musisz tylko częściej szkicować ołówkiem żeby nie wyjść z wprawy no i szkicować z natury, nie tylko z wyobraźni, ewentualnie ze zdjęć jak z natury (wiadomo, nie zawsze znajdziesz chętnego modela ;)

      Usuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz:) Jeżeli jesteś anonimowy to proszę podpisz się imieniem lub nickiem, będzie nam łatwiej konwersować:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...