niedziela, 19 lipca 2015

Spotkanie w oknie Grastensholm i krajobraz - kredki akwarelowe

    Wróciłam niedawno z wakacji i mogłam dokończyć pewien rysunek, który zaczęłam rysować podczas czytania " Otchłani".
Jest pewne wspomnienie Liv, które mnie wzruszyło, a o którym pisała ona w liście do Daga. Oto fragment:

   "Spoglądam często na wieżę i wspominam, jak stawaliśmy tam na górze i rozmawialiśmy o życiu we wsi, patrząc na kręcących się wokół maleńkich ludzi, wyglądających z góry jak mrówki."
Otchłań, rozdział 3.

Pamiętacie jak Liv i Dag spotykali się w Grastensholm i przesiadywali w oknie wieży śmiejąc się z "małych" ludzi? Byli wtedy tacy niewinni, pozbawieni problemów...

Rysunek wykonałam jak zwykle kredkami akwarelowymi, tym razem jednak rozmazałam je wodą.



Wczoraj natomiast chciałam sprubować sił w rysowaniu krajobrazu. Powstał szybki rysunek nawiązujący do okolic Doliny Ludzi Lodu.





Jeżeli ktoś jeszcze nie próbował malować kredkami akwarelowymi to poniżej pokaże Wam różnicę przed rozmazaniem kredek wodą i po:





Spodobało mi się malowanie pejzaży mimo, że ani tematyka ani farby nie są moją mocną stroną. A wy jak sądzicie, mogłoby z tego coś być?;)




7 komentarzy:

  1. jak Ty cudownie malujesz <3 i rysujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w 100% z Pauliną i niestety już nie pamietam tych czasow Daga i Liv ponieważ czytam 39 część SoLL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już faktycznie jesteś daleko. Też będąc na końcu Sagi nie pamiętałam ich czasów, dlatego tak miło mi się czyta SoLL od początku:)

      Usuń
  3. Ale cudowne prace! <3 Dolina Ludzi Lodu jest zachwycająca. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, ale słodziaki! I krajobraz też piękny! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz:) Jeżeli jesteś anonimowy to proszę podpisz się imieniem lub nickiem, będzie nam łatwiej konwersować:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...