Co nam będzie potrzebne?
- cienkie paski kolorowego papieru w kolorach takich, jakie chcemy mieć płatki kwiatka i jego środek. Ja mam kupny, do quillingu, ale ze zwykłego jak najbardziej też można.
- patyczki do szaszłyków
- zielona farba
- dobry klej, np. magic
- pędzle
- wykałaczki
1. Płatki i środek kwiatka robimy z cienkiego paseczka papieru. Bierzemy pasek i jego końcówkę przykładamy do końca wykałaczki, a następnie ciasno zawijamy go na nią.
Powstały rulonik ostrożnie ściągamy z wykałaczki, lekko luzujemy w dłoni, aby się nieco powiększył i otworzył. Sklejamy końcówkę klejem, aby się nie rozwijało. Płatek gotowy. Robimy sześć takich samych, plus siódmy w innym kolorze (środek kwiatka).
Możemy skleić płatki takiego kształtu, lub go zmodyfikować. Ja postanowiłam nieco spłaszczyć jeden koniec płatka, aby był bardziej spiczasty. Robimy to tak, że przesuwamy środek płatka w jedną stronę, przytrzymujemy, a drugą stronę zgniatamy palcami formując szpic.
3. Patyczek do szaszłyków malujemy zieloną farbą.
4. Przyklejamy kwiatek do patyczka i gotowe:)
Kwiatki w praktyce prezentują się tak:
Prawda, że proste? Kręcenie kółeczek jest jednak czasochłonne i trzeba to robić ostrożnie. Natomiast jeżeli kogoś zaciekawiła ta technika, to zapraszam do zapoznania się z TYM postem, w którym napisałam jakie przybory potrzebne są/przydadzą się do Quillingu. Jest tam między innymi takie urządzenie z igłą do nawijania pasków. Chyba sobie takie kupię:)
Mam nadzieję, że kogoś zainspirowałam, pozdrawiam serdecznie:)
Ale super pomyślunek - taki uroczy i wywołujący pozytywne emocje! Podoba mi się bardzo, bardzo :D
OdpowiedzUsuńSuper, że ci się spodobał, dzięki^^
UsuńJejku, jakie sliczne, szczegolnie ten pomaranczowy <3
OdpowiedzUsuńhttps://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam :* Jeśli Ci się spodoba-zaobserwuj :) Na pewno się odwdzięcze <3
Bardzo dziękuję, zaraz do ciebie wpadnę:)
UsuńBardzo fajne DIY, super wyszedł ten kwiatek :) Co prawda nigdy się z papierem i klejem nie lubiłam ale chyba się odważę i spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbować zawsze można, ja też wcześniej nie byłam przekonana do dekoracji z papieru;) Dziękuję:)
UsuńMega urocze :D Ja kiedyś robiłam kartki quilingowe, ale to tyle z moich doświadczeń. Fajne efekty wychodzą tą techniką :)
OdpowiedzUsuńWidziałam piękna kartki, szkoda, że to tyle czasu zajmuje, bo faktycznie efekty mogą być mega fajne:)
UsuńSuper kwiatuszki minimalne ale dodają pomieszczeniom wiosennego klimatu :)
OdpowiedzUsuńO tak, a jak się ich zrobi dużo więcej, to mogą dodać wiosennego klimatu całkiem sporo ^^ Dzięki!:D
Usuńcudowny akcent ozdoby:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuńkiedy nowa interpretacja jakiejś okładki książki z SoL?:D
UsuńŚwietnie się prezentują takie kwiatki :)
OdpowiedzUsuńChcę więcej takich postów :)
Dziękuję, mam w planach jeden DIY, ale muszę do niego zrobić małe zakupy;)
UsuńAle śliczne, na wiosnę jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńWiosna tuż tuż ^^ Dziękuję:*
UsuńZnam to DIY ze szkoły, uwielbiałam plastykę i przydała mi się w życiu :D uwielbiam posty diy i mogłabym o nich czytać cały czas są bardzo inspirujące!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
Ja nie przepadałam za plastyką, bo kazali nam rysować, wiadomo, a ja nie lubię jak mi się karze haha:P
Usuńświetne, bardzo podobają mi się quillingowe ozdoby, choc sama nie mam do nich niestety cierpliwości
OdpowiedzUsuńPomysłowe, myślę, że też fajnie by wyglądało jako dekoracja do jakiegoś prezentu :)
OdpowiedzUsuńFajny taki kolorowy detal! Może się pokuszę na coś podobnego, bo niedługo w domu zaroi się od doniczek z kwiatami :)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś gdzieś widziałam takie kwiatuszki, ale nigdy nie robiłam. Po pierwsze mi się nie chciało i nie wiedziałam jak. Teraz już wiem :D Widać, że są proste i są fajną wiosenną ozdobą ^^
OdpowiedzUsuń