Jutro jadę nad jezioro Nyskie i nie będzie mnie tydzień. Mam zamiar ograniczyć internet do minimum, posta na pewno nie będzie, dlatego dzisiaj jest dobry moment, by coś tu wrzucić;)
Pierwszy rysunek przedstawia Hardodzioba - jest to fantastyczne zwierzę będące połączeniem konia, orła i chyba lwa...w każdym razie taki misz masz xD Wykonałam go cienkopisem. Początkowo na rysunku był też Harry Potter, ale brzydko go pocieniowałam, więc został brutalnie wycięty :P
Piórko należy do jakiegoś drapieżnego ptaka, znalazłam je w Sokolarni na Czantorii w Ustroniu:)
Ten rysunek przedstawia nauczycielkę wróżbiarstwa, prof. Sybille Trelawney. Jak widać ma nieciekawą minę widząc w szklanej kuli Ponuraka ;) Wykonałam ją kredkami akwarelowymi i żelopisami.
Na dzisiaj to tyle, życzę Wam udanego weekendu i do zobaczenia we wrześniu! :)