Pochodzenie dziedzictwa
W XI wieku w odległym Tarangai żył najpotężniejszy czarnoksiężnik jaki chodził po ziemi. Nazywano go Tan-Ghil i był na wskroś zły, pozbawiony wszelkich pozytywnych cech. Ów mężczyzna miał tylko jedno marzenie, pragnął władzy nad Światem i wiecznego życia. Był tylko jeden sposób na otrzymanie takiego daru, musiał posiąść, a później napić się Wody Zła, do której prowadziła śmiertelnie niebezpieczna droga przez Górę Czterech Wiatrów.
Przed wyprawą po Wodę Zła Tan-ghil rozmawiał z Bóstwem Śmierci- Shamą i dowiedział się, że mimo swojej potęgi, nie zdoła przejść przez wszystkie próby w Górze Czterech Wiatrów. Shama zaoferował więc pomoc czarownikowi, a w zamian za to pragnął mieć we władaniu jego potomków. Ostatecznie Tan-ghil zawarł pakt z Bóstwem Śmierci. Czarnoksiężnik otrzymał wsparcie Shamy i dotarł do Wody Zła, oraz przysiągł, że w każdym pokoleniu przynajmniej jeden potomek stanie się sługą zła czyli będzie dotknięty złym dziedzictwem.
Dziedzictwo na przestrzeni wieków
Pierwsi obciążeni potomkowie Tan-ghila byli najohydniejszymi istotami stąpającymi po ziemi. Z wyglądu bardziej przypominali zdeformowane zwierzęta niż ludzi, a swoją moc czerpali z czarnej magii. Wzbudzali przerażenie z wiosce Tarangai, gdyż zajmowali się tylko wyrządzaniem najpodlejszych krzywd.
Kilka wieków później Tan-ghil przeniósł się z garstką ludzi do Norwegii i zamieszkali w niemal niedostępnej Lodowej Dolinie. Od tej pory na czarnoksiężnika mówiono Tengel Zły. Dziedzictwo nadal dotykało jego ród, który nazywano Ludźmi Lodu. Dotknięci potomkowie nie rodzili się już tacy zdeformowani, a nawet niektórzy byli nadzwyczajnie urodziwi. Tylko lód w ich oczach zdradzał pogrążone w mroku serce i ostrzegał, aby się nie zbliżać. Ku rozpaczy Tengela Złego niektórzy obciążeni złym dziedzictwem sprzeciwiali się jego woli i chcieli być dobrzy. Ewidentnie dziedzictwo poczęło gasnąć, być może z powodu oddalenia się od miejsca panowania Shamy, czyli Taran-gai.
W XVI wieku żył dotknięty, który świadomie walczył ze swoim przykrym dziedzictwem chcąc zamienić zło w dobro. Miał na imię Tengel Dobry i stał się największym wrogiem Tengela Złego, który uważał wszystkich nawróconych obciążonych za zdrajców i ludzi przynoszących mu hańbę.
Dzięki Tengelowi Dobremu w rodzie zaczęło rodzic się coraz mniej obciążonych złym dziedzictwem, a wielu z nich dzięki miłości rodziny przeszło na stronę dobra.
Złe dziedzictwo objawiało się na różne sposoby
Jedni rodzili się szkaradni i zdeformowani, o typowych cechach obciążonego. Takie dzieci miały trudne charaktery, były nie posłuszne, wyjątkowo inteligentne chociaż nie mówiły wiele i raczej ukrywały swój intelekt. Ich nieposłuszeństwo potęgował fakt, że nie radziły sobie w życiu poza rodziną, były często pośmiewiskiem otoczenia. to sprawiało, że się mściły, nierzadko używając magii.
Kilka razy zdarzyło się, że dziedzictwo pojawiało się nagle, po wielu latach. Dziecko rodziło się całkowicie normalne, bez jakichkolwiek oznak zła, a w określonym wieku dziedzictwo zaczynało się pojawiać poprzez np. delikatne żółte błyski w oku, aż w końcu wybuchało z cała siłą.
Była też grupa dotkniętych, których wyróżniała niespotykana uroda i magnetyzm. Tacy Ludzie Lodu mogli okazać się najbardziej niebezpieczni, bowiem ich wygląd zewnętrzny potrafił sprowadzić na manowce.
Obciążeni złym dziedzictwem znali się oczywiście na czarnej magii. Potrafili wypowiedzieć magiczne formuły nigdy ich się nie ucząc. Niektórzy posiadali indywidualne zdolności, i tak np.:
- Tengel Dobry posiadał uzdrawiające dłonie
- Ulvhedin i Mar potrafili zaklinać
- Solve przywoływał siłą woli do siebie ludzi i przedmioty
Nie zawsze obciążeni złym dziedzictwem żyli tylko po to by czynić zło. Niektórzy dzięki miłości przeszli na stronę dobra i starli się przeciwstawiać Tengelowi Złemu. Niestety dziedzictwo było jak zew, który wciąż dudni w uszach. Wystarczył jakiś niewielki bodziec, aby odezwała się w nich żądza mordu. Często powodem był Skarb Ludzi Lodu, który każdy obciążony chciał posiadać. Znajdowały się w nim najważniejsze magiczne amulety i składniki, dzięki którym można było uprawiać potężne czary. Tylko nielicznym udało się zagłuszyć głos mówiący aby posiąść Skarb za wszelką cenę...
Zewnętrzne
kruczoczarne włosy
ciemna skóra
spiczaste uszy
ostre rysy twarzy
wystające kości policzkowe
szeroki nos
żółte oczy (kolor siarki), często skośne
szerokie ramiona
nieproporcjonalne, muskularne ciało
długie ręce
wąska talia
owłosiona sylwetka
byli szczodrze obdarzeni przez naturę:)
kobiety często miały powabne ciała, idealne kształty, ostre lecz uwodzicielskie rysy twarzy, długie, geste włosy
Wewnętrzne
znajomość magii i leczenia
agresywność
ognisty temperament
szorstki, często wulgarny i prymitywny język
zaborczość i żądza zemsty
prymitywne zachowania podobne zwierzętom
złośliwość
chęć czynienia zła
szacunek dla natury
chęć posiadania skarbu Ludzi Lodu
duma
magnetyzm
spryt
ogromna siła
rozdarcie, smutek
Obciążeni złym dziedzictwem: * ci, którzy przeszli na stronę dobra
Ghil Okrutny
Dida*
Olaves Krestiernsson
Targenor*
Guro
Sigleik*
Ingegierd
Halkatla*
Paulus
Jahas*
Estrid*
Tobba
Vega
Hanna
Grimar
Tengel Dobry*
Sol*
Trond*
Kolgrim
Ulvhedin*
Ingrid*
Mar*
Solve
Heike*
Tula*
Ulvar
Elring
Benedikte*
Tova*
Kiedyś zrobiłam rysunek pomocniczy do mojego komiksu, myślę, że może nieco przybliżyć niektórym jak mogliby wyglądać obciążeni. Jest to szybki, poglądowy szkic, więc proszę się nie przerazić:)
Tekst napisałam z pamięci, więc może się znaleźć kilka niedociągnięć. Jeżeli zauważycie coś to dajcie znać a poprawię. Chętnie też dopiszę jakieś cechy zewnętrzne lub wewnętrzne obciążonych jeśli macie pomysł zgodny z książka:)
Zdjęcia:
http://img216.imageshack.us/img216/7599/ghoulot5.jpg
http://www.tapeta-kobieta-plomienie-magia.na-pulpit.com/zdjecia/kobieta-plomienie-magia.jpeg
http://www.zdjecia.biz.pl/zdjecia/duze/noc-wilkolak-szpony.jpeg
http://www.zdjecia.biz.pl/zdjecia/duze/noc-wilkolak-szpony.jpeg