Dolg to moim zdaniem jedna z najbardziej fascynujących postaci w Sadze o Czarnoksiężniku. Już sam jego wygląd wzbudza zainteresowanie. Czarne jak węgiel oczy, w których niemal nie widać białek, równie czarne włosy opadające na ramiona, porcelanowa cera, oraz idealne, delikatne rysy twarzy, na których maluje się wyraz niezgłębionej tajemnicy. Dolg mimo, że jest synem Tiril i Móriego uznawany jest za istotę pochodzącą z innego, obcego świata. Mimo, że jest tak niepodobny do innych rodzina kocha go nad życie, a rodzeństwo uznaje go za swojego bohatera. Obcy reagują na niego wpierw niepokojem i niedowierzaniem, lecz później uginaja się pod jego dobrocią i mądrością.
Dolg niewątpliwie jest jednym z najważniejszych postaci Sagi. Od dziecka zostaje przygotowywany do czekających go śmiertelnie trudnych zadań. Pomoc swą ofiarują mu dychy Móriego, ale przede wszystkim Cień, który jest opiekunem Dolga od dnia narodzin...
Jestem właśnie na etapie, w którym dolg przewyższył móriego jeżeli chodzi o moje uwielbienie.
A co wy wyslicie o tym bohaterze?
Dla mnie Dolg jest ulubionym bohaterem w całej SoCz. :)
OdpowiedzUsuńSagę czytałam chyba 5 razy, ale nikogo nie polubiłam tak jak Dolga :)
Rysunek jak zwykle piękny i teraz na dodatek słodki :D
Pozdrawiam serdecznie :*
Jaki cudownie eteryczny. Przechodzisz samą siebie! Niesamowity kształt profilu. W jego lemurzych oczach jak zawsze zamknęłaś duszę postaci. Usta same w sobie podobają mi się ze względu na delikatną linię. Rozczarowałam się tylko trochę włosami, bo to był zawsze twój konik i przyzwyczaiłaś do wyższego poziomu. Czcionka z tego co widzę dobrze przemyślana. Świetnie komponuje się z całą eteryczną, a zarazem mistyczną całością.
OdpowiedzUsuńPS. Do opisu wkradła się literówka: nie SoLL, tylko SoCz
Dziękuję, co do włosów to nie chciałam by przytłaczały postać, stąd miały mniej przyciągać uwagę;)
Usuńojjjjj ten chłopczyk wyszedł Cii bardzo słodki :))) Chcialabym przeczytać w końcu Sagę o czarnoksiężniku , tyle piszesz o tych bohaterach a ja żadnego nie znam :<<< Tamlin-i-vanja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytaj!:)
UsuńPrzypomina mi szczeniaczka :) To pewnie przez te urocze rysy i czarne oczy. W SoCz byłam wielką fanką Móriego, ale w SoKŚ zakochałam się w Dolgu. No i jego historia jest świetna!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Dolg to ekwiwalent Marco - tak idealny, że nierzeczywisty i irytujący. Jako chłopiec był super, jako młodzieniec, a później mężczyzna traci, bo Margit bo idealizuje. Brakuje mi w nim wad, nawet kiedy poznajemy jego punkt widzenia jest on, że tak to ujmę "politycznie poprawny" (czy on się nie mógłby chociaż raz naprawdę wkurzyć! Czy musi być taki grzeczny, naiwny i kulturalny, kiedy mu rodzina ginie!? Albo kiedy jest alienowany i wytykany palcami, samotny?!) - taki człowiek do podziwiania, jak rzeźba, a nie jak istota z krwi i kości.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony, jako obiekt do ilustrowania - bardzo ciekawy, bardzo!