Sporo czasu poświęciłam na nowy rysunek. Przedstawia szamankę Tun-Sij, którą zapewne każdy Sagomaniak zna:) Rysunek wykonałam ołówkiem i powstał całkowicie z mojej wyobraźni stąd sporo niedociągnięć jeśli chodzi o światło. Niedługo pojawi się post z opisem postaci, w którym zamieszczę ten rysunek po małym podrasowaniu graficznym;) Tymczasem zostawiam was z całkowicie tradycyjna techniką i moim wyobrażeniem tej ciekawej postaci.
Małym bonusikiem są zdjęcia wykonane w trakcie rysowania;)
Jaka cudowna Tun-Sij! Biżuteria po prostu genialna, a jeśli chodzi o pióra prawie można dotknąć ich fakturę. Oczy świetne, zwłaszcza prawe, bo lewe wydaje się trochę za jasne. Cienie w większości miejsc są w porządku, a wszystko sprowadza się do kilku odchyleń niektórych punktów twarzy. Gdyby na początku pracy umiejscowić usta trochę w lewo, a linię między szczęką, a kością policzkową dać pod bardziej zbliżonym kątem po obu stronach twarzy to byłoby już po prostu perfekcyjnie. Jednak jedyną naprawdę rażącą rzeczą nie jest jakaś ledwo dostrzegalna asymetria twarzy, tylko dziwne ukazanie szyi. Nie obraź się, ale od razu nasuwa mi się skojarzenie z Nagami z książki w starej dobrej bibliotece szkolnej: poobwieszane biżuterią kobiety o pięknych rysach i ciałach wijących się węży. To chyba jednak trochę wina zgadywanego światłocienia, ale za to pomysłami udało ci się zabłysnąć. Tatuaże na czole i czaszkowe koraliki we włosach nie pozostawiają wątpliwości, że jest szamanką. Dodatkowo muszę ci przyznać, że usta dopracowałaś, tak samo jak włosy, naprawdę drobiazgowo uwzględniając ich reakcję na warunki syberyjskiej tundry i natłuszczanie w obronie przed zimnem. Nie mogę się doczekać postu z twoim opisem. Bardzo lubię Tun-Sij (oczywiście nie tak bardzo jak Sol, albo Mattiasa, ale i tak mi się podoba) i już od dawna czekałam aż zasłuży na własny, post tylko o niej. Pozdrawiam i życzę kolejnych arcydzieł. Może następnym razem wrócisz do digital painting? Byłaś i nadal jesteś w tym genialna, a żeby nie szukać za starych przykładów to Taran, wcześniej aktualizacja Tuli oraz dziś prawie kończący rok obrazek Mali.
OdpowiedzUsuńDziękuję za szczegółowy komentarz. Asymetria twarzy to chyba już u mnie norma, chyba mam jakieś scentrowane oko:P Z całym komentarzem się zgadzam, twoje uwagi są słuszne. Co do digital painting to nie wiem, kiedy się pojawi. Pracuje teraz 8 godzin przed komputerem i kiedy wracam do domu to omijam go szerokim łukiem, stąd powrót do tradycjonalnych technik.
Usuń