Do tej pory rysowałam w Adobe Photoshop i o ile digital painting wychodzi tam ładnie to już bardziej komiksowe postacie są wyzwaniem. W FireAlpaca zrobienie lineartu jest dużo łatwiejsze, a i kolorowanie nie sprawia trudności. Nie będę się rozpisywać, bo to nie ma być recenzja programu graficznego. Chciałam pochwalić się najnowszym rysunkiem przedstawiającym Lilith.
Wiem, że jest trochę podobna do postaci z Avatara, ale to przypadek, rysowałam całkiem z głowy:P
Druga część poradnika "jak narysować twarz - kolorowanie" jest już prawie skończona, myślę, że jutro się pojawi. Pozdrawiam:)
Szczerze powiedziawszy to nie słyszałam o tym programie xD ja preferuję SAIa do digitalu, choc mi się w ogóle rzadko zdarza tworzyć coś na komputerze. A praca fajna, dobrze sobie radzisz z rysowaniem na komputerze :)
OdpowiedzUsuńTeż nie słyszałam o nim wcześniej. Dzięki chociaż widzę że postać ma lekkiego zeza;) Zawsze zauważam takie rzeczy dopiero po publikacji:/
Usuń