Kolorowanie twarzy mi nie wyszło, ale oczy wyszły tak, jak chciałam:)
Z kokardą się najbardziej napracowałam, użyłam trzech odcieni niebieskiego i ivory.
Kilka moich subiektywnych spostrzeżeń ( porad) odnoście rysowania markerami:
- Kolory, które chcemy połączyć należy kłaść dosyć szybko, zanim wyschną
- Kolory po wyschnięciu delikatnie bledną
- Często na mokro przejścia wyglądają brzydziej niż po wyschnięciu
- Bardzo jasne odcienie można uzyskać poprzez nasączenie pisaka markera o bardzo jasnym kolorze ciemniejszym kolorem (przyłożyć jeden marker do drugiego). Np. nasączając delikatnie Ivory kolorem Azure otrzymałam bardzo jasny błękit. Tym sposobem mogę uniknąć kupowania jasnych odcieni;) Tylko trzeba potem ten nasączony marker wyczyścić na osobnej kartce, żeby nie pobrudzić sobie rysunku:P
- Ten sam efekt uzyskałam, kiedy na chwilę przyłożyłam Ivory do jakiegoś ciemnego elementu na rysunku, np. do płatka róży i mogłam tym sposobem przez chwilę rysować Ivory jako bardzo jasnym czerwonym:)
- Jeżeli wyjedziemy jakimś kolorem na inny można to szybko skorygować zanim marker wyschnie rysując po nie chcianym kolorze tym kolorem, który powinien być.
- Jeżeli nie mamy czasy, aby cały czas ślęczeć przy rysunku najlepiej kolory i odcienie nakładać mniejszymi partiami, tak aby uniknąć sytuacji, że nagle musimy zostawić rysunek, a nie zdążyliśmy nanieść kolejnego odcienia. Wracamy, a tu wszystko wyschło buu:/
Tak na marginesie postanowiłam, że kiedy mój blog "zdobędzie" stu obserwatorów to z zachwytu zorganizuję konkurs z nagrodami :D Co wy na to?:) W odpowiednim czasie podejrzewam, że poproszę kogo o współprace w jego organizacji, bo co dwie głowy to nie jedna:)
Pozdrawiam w ten optymistyczny, chociaż pochmurny dzień:)
Bardzo ładna i ciekawa praca:) Od razu zwróciłam na nią uwagę, bo zastosowałaś w niej mój ulubiony, ukochany kobaltowy kolor! :D Oczy rzeczywiście wyszły najlepiej, są bardzo głębokie. Również cieniowanie na kokardzie i włosach wyszło świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Super, że ci się podoba mimo tylu błędów:D Dobrze, że te kilka elementów uratowało mój honor;)
UsuńPiękna praca! Ja dalej nie mogę wyjść z podziwu, że ledwo chwyciłaś do ręki markery a Twoje prace wyglądają jakbyś miała za sobą lata praktyki ;U; Fajnie, że zdecydowałaś je zakupić b cuda tworzysz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chociaż ciężko mi się z tobą zgodzić;) Osobiście uważam, że dosyć opornie mi to idzie:/ Jednak absolutnie nie żałuję, że je kupiłam i będę dalej się rozwijać w tej technice:)
Usuńpiękny rysunek! w kolorze jak dla mnie jest dużo ładniejszy. nigdy nie miałam markera w ręce, ale porównując twoje prace z innymi, którzy trochę dłużej się tym zajmują, jest BAAAARDZO DOBRZE. twoje prace markerami bardzo mi się podobają. jestem bardzo ciekawa konkursu.
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo motywujące co piszesz, dziękuje:)
UsuńZgadzam się z Lazurkową. Wygląda zupełnie tak, jakby ich używanie było Twoich fachem. Pielęgnuj go a zobaczysz, że zdziałasz nimi cuda. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tak będę robić:)
Usuń