Zacznę od głowy rodziny, czyli pierwsza papużka, która do nas trafiła. Ma na imię Paput, jest samcem i jest z nami około 4 lata. Ma bardzo arystokratyczny charakter i jest niezwykle inteligentny.
Rok później dołączyła do niego samiczka, Słodka Zuzia. Spodobała się Paputowi, bo jest spokojna i opanowana:)
Po około dwóch latach doczekali się potomstwa. Zuzia zniosła trzy jajka, ale że były jej to pierwsze lęgi to wykluło się tylko jedno piskle. Poniżej przedstawiam Wam Pipiego:) Na tym zdjęciu ma około półtora tygodnia
Obecnie Pipi ma dwa miesiące i wygląda jak ciemniejsza wersja tutusia.
Tak więc były trzy papużki. Ku naszemu zaskoczeniu w listopadzie Zuzia zniosła 8 jajek! W grudniu zaczęły się wykluwać. Zobaczcie zdjęcia tych łysolków:)
Te trzy szkraby mają kilka dni, między każdym są dwa dni różnicy
Tutaj te same, ale mają około tygodnia i już pojawiły się kolejne. Jest ich tutaj pięć
Ostatecznie wykluło się 7 piskląt, niestety to ostatnie było za słabe by przeżyć:( Jedno jajko wcale się nie wykluło. Na dzień dzisiejszy pisklaki wyglądają tak:
Moją ulubioną jest jedna z żółtych, jest bardzo odważna i ciekawska, a jak się ją weźmie na ręce to zasypia na karku lub w zgięciu łokcia:)
Zuzia siedzi na jajkach:)
Paput uwielbia chleb i chętnie je go z ręki
Zdjęcia pisklakom robiłam podczas czyszczenia budki lęgowej, trzeba to robić co dwa dni. Opuszczają budkę, kiedy mają około miesiąca. Przez cały ten czas rodzice się nimi opiekują i je karmią, ale dobrze znoszą ingerencję człowieka.
Ogólnie są to bardzo sympatyczne i mądre zwierzątka, ale niestety hałaśliwe i robią sporo bałaganu, np. kiedy fruwają po klatce;)
Ciekawa jestem czy lubicie papużki i jakie inne zwierzątka posiadacie.
Podsumowując obecnie mam 9 papużek falistych, kto zgadł? Pozdrawiam:)
Ale słodkie;) moje marzenie z dziecinstwa. Jednak najpierw nie pozwalali mi rodzice, a teraz.... Koty;)
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest kot, ale przez papugi nie mogę go mieć:/
UsuńAle słodziaaaaśne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWow, słodkie <3. Ale robisz coś z tymi jajkiami czy one sabie po prostu są? Uwielbiam zwierzaki, ale niestety nie mam mozliwszosci mieć nawet rybek :( #niszczycielskie siostry xD.
OdpowiedzUsuńJajka wysiaduje samica, a potem jak już wiadomo że nic się nie wykluje to leżą sobie w budce po to, aby nie znosiła kolejnych. Jak ściągniemy budke to się je wyrzuci
UsuńMasz małe siostry?
Acha...xD tak...ale bardziej nazwałaabym je nieogarniętą siłą nisszczycielską...tia... xD
UsuńNie wiem czemu, a może jednak wiem, skojarzyła mi się Toradora XD To przez te papużki, które swoją drogą są urocze <3
OdpowiedzUsuńO nie, nie porównuj moich papug z tą z Toradora, błagam;) Bardzo dziękuje:*
UsuńOjej, te malutkie są urocze! :) Mój tata hoduje gołębie, więc też mam do czynienia z takimi maluszkami :)
OdpowiedzUsuńO tak, trudno się maluszkom oprzeć;) Ciekawa jestem jak wygląda hodowla gołębi:)
UsuńAleż imponujący przychówek:-), te maleństwa są takie słodkie:-)
OdpowiedzUsuńPrawda?:D
UsuńCudowne pasja/hobby. Obstawialam ze masz 4 papusie, a tu taka niespodzianka. Pamietam jak cie cieszylam, gdy wykluwaly sie male kurki i kogutki, a tu takie piekne ptaszki! Papuszek nigdy niestety nie bede miala, ale za to juz oddawna mysle o narysowaniu jakiejs :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie to nie pasja, ani hobby, tak jakoś wyszło;) Kurki i kogutki muszą być cudowne. Kiedyś narysowałam arę i wisi na ścianie, papugo to wdzięczne zwierzęta do rysowania:)
Usuńwow to macie ptasią rodzinkę:D
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńOja, ale ślicznotki, zwłaszcza te maluszki! :) Zawsze chciałam mieć papużkę w domu, uwielbiam ptaki! Więc tym bardziej cieszę się, że się z nami podzieliłaś swoją ptasią rodzinką :)
OdpowiedzUsuńO tak, małe jest piękne:)
UsuńCudowna ptasia rodzinka :) Czy wszystkie pisklęta mają imiona? I można je w ogóle odróżnić?
OdpowiedzUsuńUwielbiam to zdjęcie Zuzi wysiadującej jajka <3
Nie wszystkie mają imiona, bo też nie wszystkie z nami zostaną, niestety nie mamy aż tak dobrych warunków, aby trzymać tyle papug. Bardzo trudno je rozróżnić, jedynie pojedynczymi plamkami, np. dwie żółte są identyczne, ale jedna ma mniejszą plamkę na czubku głowy od drugiej. Za to z zielonymi jest gorzej bo jest ich 5, praktycznie identyczne:)
UsuńZastanawiam się jak Zuzia ogarnęła pod sobą 8 jajek, musiała się nieźle napuszać:)
Z Paputa jest niezły "łogier" xD ,teraz pewnie Zuzię trzymasz daleko od niego ,
OdpowiedzUsuńa tak po za żartami papużki są kochane masz duże szczęście że u ciebie się rozmnożyły to znaczy że czują się u was bezpiecznie :)
Jest łogier jest, ale nie mogę go trzymać osobno, bo razem z Zuzią karmią małe. Wczoraj znowu zniosła jajko...to już trzecie lęgi i na pewno ostatnie, na które pozwolimy.
UsuńHo ho to Paput nie próżnuje , a tu do wiosny jeszcze daleko xD
Usuń