1. Kredki akwarelowe Koh-i-Noor Mondeluz. Mam je około dwa lata i jeszcze jestem im wierna:) Są to resztki zestawu 32 kolory (o ile mnie pamięć nie zawodzi) i kilka dokupionych na sztuki.
2.Kredki Faber Castell Grip akwarelowe. Najnowszy nabytek (nagroda). Obecnie używam ich do każdego rysunku, wraz z Mondeluzami. Szkoda, że nie mam więcej kolorów:/ Te grube kredki są metaliczne, leżą w piórniku, ale raczej nie używam...
3. Kredki Koh-i-Noor Polycolor. Zestaw do rysowania portretów. Mimo, że bardzo często rysuje ludzi, to tych kredek używam od czasu do czasu. Sama nie wiem dlaczego, chyba mają zbyt twardy grafit. Chociaż niektóre kolory są mi niezbędne, np. brązowy i fioletowy, które w przypadku mondeluzów mają zbyt mocny kolor:)
4. Promarkery. Ostatnio bez nich ani rusz! Na ten moment posiadam 15 kolorów, a dwa są w drodze:) Jako, że lubię je uzupełniać kredkami, nie potrzeba mi wiele:)
5. Biała kredka Derwent Coloursoft i biały żelopis Pentel Hybrid Gel Grip. Są niezbędne do rysowania białych akcentów lub rozjaśniania kolorów.
6. Temperówka i gumka Faber Castell. Ze wszystkich dotychczas używanych te spisują się najlepiej:)
Gumka w ołówku - nie gumuje wcale, ale fajnie blenduje i rozjaśnia kolory:) Szczoteczka się przydaje, aby pozbyć się resztek gumki po gumowaniu.
7. Sakura Micron Pigma i żelopis Grand - Służą mi do rysowania konturów i zamalowywania małych elementów
8. Ołówki - ostatnio używam ich w minimalnej ilości, do szkicowania używam tego, który jest osobno, po prawej.
9. Zestaw żelopisów z Lidla (firma Office coś tam). Są niezbędne, kiedy chcę dodać jakiś nietypowy efekt, lub zamalować małą powierzchnię. Przydają się też przy kolorowaniu np. biżuterii:)
10. Bloki z Cansona: do markerów, do akwareli, do zwykłych rysunków np. portretów, blok z czarnymi kartkami i blok techniczny. Bez bloków ani rusz! Jednak najczęściej ostatnio rysuje w szkicowniku Art Book One
11. Farby do porcelany, mazaki do ceramiki, czarny pisak do ceramiki, konturówka do malowania na szkle i farby akwarelowe Astra są to przybory używane przeze mnie okazjonalnie, ale czasami są po prostu nie zastąpione. Tych pierwszych farb nie polecam! Zresztą jeżeli chcecie malować ceramikę aby ją sprzedawać, to nie polecam nic z tego co tu widzicie:P
Oto koniec mojej kolekcji użytkowej, nie ma tego aż tak dużo, same niezbędne rzeczy (no może poza tymi do ceramiki ). Na ten moment zdecydowanie kredki i szkicownik są moim "must have". Macie coś z mojej listy? Pozdrawiam:*
promarkery:D:D nawet nie wiedziałam że coś takiego jest;p
OdpowiedzUsuńTo bez wątpienia moje odkrycie tego roku:D
OdpowiedzUsuńmoże prezentuję je kumpeli co lubi rysować:D
Usuńnarysuj może swój autoportet;D
UsuńJak chcesz sprezentować markery koleżance to licz się z drogim prezentem;)
UsuńGdzieś w odmętach mojego bloga jest mój autoportret, ale chyba i tak nie jestem na nim zbyt podobna:P Muszę go kiedyś zaktualizować:) Może narysuje ciebie w wersji bajkowej?xD
ooo dawaj:D xd bajkowy Leon xd
UsuńTo wyślij zdjęcia na mojego maila: klaudekf884@gmail.com :D
Usuńok :D xd
Usuńposżło:D
UsuńSpoko post. Masz sporo bloków. Ja najczęściej używam canson ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, Canson najlepszy:D
UsuńSuper zbiór, widzę, że kolekcja markerów się powiększa :D Te żelopisy <3
OdpowiedzUsuńO tak, czekam teraz na fiolet i szary, bo brakuje mi "przyciemniaczy" xD
UsuńNa te żelopisy polowałam odkąd zobaczyłam w gazetce Lidla, na szczęście udało mi się je zdobyć:)
Rewelacja, coś słyszałam o tych kredkach Koohinoor, głownie same dobre opinie ale sama nic na ich temat nie moge powiedzieć bo w ręku ich nie miałam :D masz mega kolekcje, piekną kolekcję ja mam tylko kredki bambino ^^
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
Dzięki;) Mój syn ma Bambino i czasami mu podkradam, też fajnie rysują:)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka uwielbia "Sagę o Ludziach Lodu" - podsyłam jej bloga, a sama obserwuję :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, pozdrów koleżankę:) Dziękuję bardzo:)
UsuńUwielbiam Promarkery, są fenomenalne! :)
OdpowiedzUsuńO tak:D
UsuńMam takie same kredki akwarelowe i portretowe :) Ogólnie uwielbiam takie przybory, choć teraz praktycznie nie mam czasu na rysowanie. A szkoda, bo w Lidlu znów zapowiadają różne artystyczne przybory ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam w gazetce Lidla, ale nie zauważyłam nic co by mi się przydało;)
UsuńO! Widzę że nie tylko ja mam te żelopisy z Lidla :D. Ja z Mondeluzów mam 72, kolory, są super, gdyby nie to że nie ma odcieni różu. Piórnik jest pełny przeróżnych odcieni zieleni, fioletu i niebieskiego.
OdpowiedzUsuń72 kolory to musi być wypas:)
UsuńWygląda nieźle. Całkiem spora ta kolekcja! Chciałabym tyle długopisów żelowych, mój procent notatek podniósłby się o 50 punktów :3
OdpowiedzUsuńE tam, moim zdaniem przeciętna;) Żelopisy fajna rzecz:)
OdpowiedzUsuńSuper zbiór. :)
OdpowiedzUsuńDzięki;)
UsuńCałkiem spora kolekcja :) Lubię kredki, mamy ich dużo. Sama nie mam talentu do rysowania, ale lubię razem z moimi chłopakami kolorować czasami :)
OdpowiedzUsuńKredki są najlepsze :D
UsuńŁoo niezła kolekcja ! ,i ślicznie rysujesz :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńJa niestety przegapiłam żelopisy z Lidla, ale podejrzewam, że jeszcze w tym roku kupię podobne. ;]
OdpowiedzUsuńSzkoda, powodzenia w kupowaniu, na pewno się uda:)
UsuńTakże jestem wierna Mondeluzom - uwielbiam je :D
OdpowiedzUsuńSą wyjątkowe:)
UsuńNiezła kolekcja! Zazdroszczę zwłaszcza kredek, już od dawna zbieram się, żeby kupić jakieś porządniejsze, ale całe moje artystyczne fundusze regularnie topię w płótnach, farbach i innych malarskich przyborach :D Po prostu kocham artystyczne zakupy :D
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak ja, mój jedyny bzik;P
Usuńołówek z pędzelkiem zaskoczył mnie
OdpowiedzUsuńi lekko rozbawił - ale faktycznie -
ileż razy można chuchać i dmuchać
na kartkę :)
sama wciąż trzymam bambino, które
nawet w postaci półcentymetrowego
pypcia jeszcze może spełnić swą
przecież niebagatelną rolę :)
a Synka prace też pokaż!!!
To z pędzelkiem to jest gumka;) Zapytam synka o zgodę na publikację jego prac przy następnej okazji:)
UsuńCodziennie tu zaglądam i z niecierpliwością wyczekuję kolejnego posta.
OdpowiedzUsuńChyba się uzależniłam...;)Masz wiele talentów i to coś w sposobie tworzenia i uroku Twoich prac. Są po prostu prześliczne
Dla takich komentarzy warto prowadzić bloga, sprawiłaś mi ogromną radość, dziękuję:)
Usuń