Pokarzę Wam krok po kroku jak zrobiłam swój chlebak, ale nie traktujcie tego jak poradnika, bo zrobiłam masę błędów. O tych błędach też opowiem, aby ktoś inny ich uniknął:)
1. Gromadzimy potrzebne materiały. Już na wstępie zrobiłam gafę i nie przemyślałam zakupów, przez co musiałam dokupywać niektóre rzeczy, a praca przez to stała.
Materiały, których użyłam to:
- serwetki do decoupagu ( u mnie motywy jesienne)
- pędzle: miękkie syntetyczne o różnych szerokościach
- farby akrylowe: biała, antyczna biel, orange ochra, burn umber
- chlebak (mój jest z surowego drewna)
- lakier i klej w jednym do decoupagu ( Mod Podge - polecam!:D)
- papier ścierny
- pędzle z gąbki ( do patowania, czyli takiego pac pac farbą:))
- taśma ochronna
- linijka
2. Zaczęłam od wygładzenia powierzchni papierem ściernym. Następnie pomalowałam chlebak dwoma warstwami. Użyłam kolorów białego i antycznej bieli. Po malowaniu ponownie delikatnie wygładziłam papierem ściernym.
3. Kolejnym etapem było przyklejanie serwetek. Jako, że powierzchnia był płaska, a przyklejałam duże serwetki, to mogłam zrobić to metodą na żelazko. Niestety zrobiłam to pędzlem i jako mało wprawna osoba serwetki mi się zmarszczyły:/ Zabezpieczyłam obrazki lakierem.
4. Ubzdurałam sobie, że serwetki wtopię w tło, więc najpierw rozjaśniłam brzegi serwetki, a potem dobierając odpowiednie kolory farb zlałam serwetkę z tłem chlebaka. Bardzo się bałam tego etapu, ale efekt nawet się udał:)
5. Serwetka miała ładną ciemnobrązową obwódkę, więc chciałam ją zrobić wokół mojego obrazka (taka większa wersja serwetki), dlatego kolorem burn umber pomalowałam brzegi, do tego rączkę i listwę u dołu chlebaka. Serwetka przedstawiająca gałązki i ptaszki za bardzo się wyróżniała, więc ją także wtopiłam w tło. Uzyskałam efekt przypalenia obrazka:)
6. Poniżej zbliżenie jak pomalowałam każdą stronę chlebaka. Harmonijkę pozostawiłam
jasną, aby chlebak nie był zbyt pstrokaty i ciemny. Poza tym bałam się, że nie uda mi się ładnie przykleić serwetki na te ruchome listewki:P
7. Całość polakierowałam około 4 razy i lekko starłam papierem ściernym, ale powierzchnia i tak nie jest gładka, mi to jednak nie przeszkadza:P
Tak chlebak prezentuje się w kuchni:)
Czego nauczyłam się na własnych błędach?
- Zanim się zacznie pracę trzeba skompletować wszystkie przybory, np. kupując je za jednym razem przez internet, a nie trzy razy płacąc za każdym razem za przesyłkę i czekając na każdą paczkę po kilka dni
- Zaczynać od strony, która jest mniej widoczna. Ja zrobiłam najpierw bok, który widać po wejściu do kuchni i wszystkie błędy wykonałam właśnie na nim. Bok, którego nie widać jest ładniejszy:/
- Jeżeli praca stoi długi czas, to zanim będziemy kontynuować ozdabianie trzeba przedmiot odkurzyć. Ja radośnie zalakierowałam sobie kurz;)
- Duże serwetki lepiej na płaskiej powierzchni przyklejać na żelazko, aby uniknąć pomarszczeń
- Zanim użyjesz pędzla sprawdź czy jest idealnie czysty.
Przy takiej pracy najgorszą rzeczą jest pośpiech i robienie wszystkiego na raz, ja swój chlebak robiłam około miesiąca i chyba tylko dzięki temu wygląda w miarę przyzwoicie;)
Co sądzicie o moim "dziele"? Macie jakieś doświadczenia z podobnym ozdabianiem?
Moim zdaniem wygląda super :) bardzo podobają mi się rzeczy ozdobione tą metodą, choć sama nigdy nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!:) Mój poprzedni chlebak był mały i plastikowy, z tego jestem dumna:)
UsuńWow, wyszło świetnie. Zachęciłaś mnie aby spróbować ozdobić moje pudełko tą metodą.
OdpowiedzUsuńhttp://tuczarniamotyli.blogspot.com/
Dzięki, bardzo mnie to cieszy:)
UsuńŚwietnie to wyszło, pomysłowe i tak ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńMoja kuchnia od razu zyskała na wyglądzie, dziękuję:)
UsuńWow, jak świetnie!
OdpowiedzUsuńDzięki;)
Usuńwiesz ze to sie nadaje na sprzedaż?:)
OdpowiedzUsuńGdybym podliczyła wartość materiałów i czasu, który poświęciłam to nikt by tego za tyle nie kupił;)
Usuńjakiś znawca na pewno by brał:)
Usuńartysta znawca;D
Usuńczwartkowo:D
Usuńi piąteczek:D
UsuńWygląda pięknie! I oryginalnie, na pewno nigdzie na świecie nie ma drugiego takiego chlebaka :D
OdpowiedzUsuńJa mam w domu identyczny drewniany chlebak, ale do wystroju kuchni pasuje nam właśnie taki surowy. Chociaż chętnie bym się w to pobawiła. Nigdy nie brałam się za decoupage, ale widziałam w internecie dużo tutoriali, a efekty bardzo mi się podobają.
Bardzo mi miło, dziękuję:) Właśnie to jest najfajniejsze, że jest niepowtarzalny:)
UsuńTeraz czeka na mnie odnowienie starej półki, decoupage wciąga;)
WOW! nigdy nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby upiększyć zwykły chlebak. super!
OdpowiedzUsuńA widzisz:) dzięki;)
Usuńpomysł z ciemnym brązem
OdpowiedzUsuńidealnie podkręcił całość!
Też tak uważam:D
UsuńPodoba mi się twój pomysł na chlebak, zawsze wygląda ciekawiej :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki w poście TUTAJ ? Dzięki ;*
Dzięki;)
UsuńCóż mogę powiedzieć, cudny chlebak.
OdpowiedzUsuńJej, dziękuję:)
UsuńPiękny :) Bardzo fajny pomysł. Ja nie posiadam tradycyjnego chlebaka a raczej taką dużą metalową skrzynkę, więc ciężko by ja było ozdobić :D
OdpowiedzUsuńDzięki, nie wiem jak to jest z ozdabianiem metalu, ale pewnie też by się znalazł na to sposób;)
Usuńwnioski końcowe jakże podobne do moich też robiłam takie błędy w Decoupage xD obyśmy razem coś z nich wyciągnęły na następne oklejanie ^^
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest to, że większość z nich jest oczywista, a jednak je zrobiłam (np. niedomyty pędzel:P), następnym razem na pewno będę ostrożniejsza.
UsuńNajlepiej to by było jakby wymyślili samo-myjące się pędzle xD
UsuńJak to pięknie wygląda, nie myślałaś może o tym, by sprzedawać takie cuda? Sama chciałabym mieć taki w swoim domu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, wiem z doświadczenia, że często jak się zaczyna coś sprzedawać, to już to nie sprawia tyle przyjemności:) A takich chlebaków decoupage jest w internecie mnóstwo, można złożyć specjalne zamówienie, kosztują około 100 zł. Mój nie jest wystarczająco dobrej jakości, tak mi się wydaje:P
UsuńAle śliczny Ci wyszedł ten chlebak!
OdpowiedzUsuńI zgadzam się z komentarzem wyżej, że spokojnie mogłabyś sprzedawać, choć rzeczywiście mogłaby upaść na tym radość i chęć robienia:)
Pozdrawiam,
http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/
Bardzo mi miło, sprzedawanie swoich prac jest bardzo stresujące:P
UsuńW sumie pierwszy raz widzę chlebak w takiej odsłonie :) Z pewnością dodaje klimatu kuchni!
OdpowiedzUsuńO tak, moja kuchnia wygląda teraz zupełnie inaczej, ale to nie koniec jej przemian:)
UsuńAwesome ideas! :D
OdpowiedzUsuńGreat blog! I'm following you! Follow back?***
http://omundodajesse.blogspot.pt
Thanks;)
UsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNie pomyślałabym o tym, żeby na jesień stroić chlebak :) Kreatywnie :D Bardzo ładnie go wykonałaś i pomysł też mi się bardzo podoba ^^
OdpowiedzUsuńTen chlebak planowałam zrobić już w lato, ale jakoś się tak przedłużyło. Może i dobrze, bo wcześniej miałam ochotę na coś soczyście zielonego i słonecznego, a tak wyszło jesiennie:)Dzięki:)
UsuńBardzo pomysłowe, szczególnie jesienny motyw :) Całość ładnie się komponuje. Licze na więcej postów z tej serii :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, w przygotowaniu jest półeczka, ale będzie o niej krótko:)
UsuńWyszło ślicznie! :D
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńJakie cudo! No prześlicznie wyszło, aż mnie zatkało z wrażenia! :)
OdpowiedzUsuńJejku, ogromnie mi miło :D
Usuń